Freddie Ruess, na pozór zwykły 17 letni chłopak. Czaruje swoim urokiem zewnętrznym. Jest on bowiem na prawdę przystojny. Brązowe oczy, kasztanowe włosy, wysoki, szczupły, umięśniony. Czego więc chcieć więcej? Czyżby ideał stąpał po naszej ziemi? Niekoniecznie. Freddie choruje na chorobę zwana Zespołem Tourette'a. Ma on liczne tiki nerwowe. Nie kontroluje wymawianych przez siebie przekleństw i oszczerstw. Nigdy nie miał prawdziwych przyjaciół. Każdy odwracał się od niego gdy tylko poznał jego sekret, jakim jest choroba. Nie jest akceptowany przez rówieśników. Na ulicy spotka się z krzywymi spojrzeniami. Wiele razy musiał tłumaczyć się, że nie chciał nikogo obrazić. Jednak mało kto mu wierzył. Pochodził z zamożnej rodziny. Jego ojciec był szanowanym lekarzem. Od zawsze chciał pomóc synowi. Jednak nie było to łatwe zadanie. Powoli tracił nadzieję. W pewnym momencie stwierdził, że największą pomocą dla syna będą pieniądze na leczenie. Pracował całymi dniami, wciąż wydawało mu się, że nie mają zbyt wiele. Jednak Freddie miał wszystko. Nie potrzebował już nic więcej. Oprócz miłości i dobrych kontaktów z ojcem.
Chociaż był zdolnym uczniem, nie zdał raz. Nie było to spowodowane tym, że źle się uczył. Nauczyciele i uczniowie gnębili go, w pierwszej klasie. Z tego powodu chłopak całkowicie przestał chodzić do szkoły. Robił wszystko, by jego ojciec nie dowiedział się o tym. Niestety kłamstwo ma krótkie nogi. Dyrektor osobiście udał się na rozmowę do domu chłopaka. Ostatecznie przepisał Freddiego do innej szkoły i osobiście pilnował, żeby ten do niej uczęszal. Każdy rok kończył z wyróżnieniem. Jedyne co miał to naukę. Do końca gimnazjum postrzegany był jako dziwak. Czy w nowej szkole coś się zmieni?
CZYTASZ
Klucz do śmierci
Teen FictionPieprzyć to. Nie umierać. ŻYĆ. Tylko mnie do jasnej cholery nie zostawiaj, chociaż Ty tego nie rób. Mam już dość tego, że wszyscy odchodzą. Mam dość tego, że moje życie jest tak popieprzone i tak trudne. Pamiętaj, że jesteśmy nieskończeni. Pamiętaj...