12

29 4 0
                                    

- powiedziałem coś nie tak? - choć lekko zdziwiony, Taehyung wciąż utrzymywał swój uśmiech - wydawało mi się, że do tego właśnie zmierzasz.. dużo o tym myślałem, zanim zdecydowałem się do ciebie przyjechać
- podobasz mi się Tae, nawet bardzo - odpowiedział mu, jak zahipnotyzowany, a jego wzrok skupiony był jedynie na oczach młodszego
Przy słabym oświetleniu wydawało się, jakby uśmiech Taehyunga rozjaśnił całe pomieszczenie. Chłopak wyciągnął ręce, do wciąż nieobecnego Jungkooka i z czułością go przytulił. Pogoda za oknem coraz bardziej pochmurniała, lecz ich dwoje dawało sobie tyle ciepła i szczęścia, że w tej chwili nie potrafili myśleć o niczym innym, niż o sobie nawzajem. Taehyung poprawił głowę na ramieniu chłopaka, by widzieć jego włosy, gdzie teraz ręką powoli je gładził.
- masz śliczne włosy, takie miękkie.. podobają mi się - mruknął cicho, dalej miziając tył głowy chłopaka
- tak~? - odpowiedział mu prawie szeptem
- mhm..
W końcu Jungkook odsunął się od niego i kolejny raz dokładnie go zlustrował.
- chciałbyś.. - przerwał, bo jego gość właśnie położył się obok niego i posłał mu szeroki uśmiech
- hm?
- jesteś bardzo piękny.. - położył się przy chlopaku i odwrócił głowę w jego stronę
- ty też - przez chwilę po prostu na siebie patrzyli. Ciągle wymieniali czułe uśmiechy i spojrzenia, lecz nie wiedzieli kim dla siebie są, ani jak powinni się zachowywać. Panowała między nimi ogromna niezręczność. W pewnym momencie Jungkook podniósł dłoń i zdobył się na delikatnie pogłaskanie policzka chłopaka. W odpowiedzi Tae przykrył swoją, odrobinę większą, ręką dłoń będącą na jego poliku.
Nieświadomie stawiali sobie granicę, która obejmowała jedynie mimikę twarzy i delikatny dotyk. Znaleźli się w nowej, nieznanej dotąd sytuacji i starali się wypaść w niej jak najlepiej. Trzymając się przy tym na dystans, budując silną relację.

strawberry ✨Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz