04; Aburame Shino

1.1K 34 32
                                    

"bugaboo"
17.07.2022

----

Jedna z pustych butelek po sake poturlała się po podłodze zatrzymując się o próg. Kropla alkoholu skapnęła na podłogę z szyjki butelki wchłaniając się w wycieraczkę. W salonie ledwo tliło się światło z lampki służącej do przyświecania sobie podczas czytania, a na podłodze oparty o kanapę siedział Shino usiłujący otworzyć nową butelkę sake.

- Tobie chyba już wystarczy - wymamrotała kobieta siedząca na kanapie, która dobrowolnie zaoferowała się zaopiekować swoim przyjacielem. On jednak nie słuchając jej, drżącymi dłońmi mocował się z korkiem od butelki, choć bez żadnych efektów. (H/c)włosa zastanawiała się czy nie zabrać mu alkoholu, ale będąc w tym stanie nie groziło mu nawet naruszenie tego korka, więc by go nie zirytować zostawiła go w spokoju.

- Nigdy nikomu już nie zaufam- wymamrotał pocierając korek mając nadzieję, że magicznie wyleci. - Nigdy.

(Y/n) westchnęła głaszcząc po głowie załamanego mężczyznę. Shino nie należał do tych osób, które łatwo znoszą rozstanie. Rzadko sięgał też po alkohol, a kiedy już to robił to stawał się innym człowiekiem. Zachowywał się tak jakby miał dwie tożsamości jedna poważna i nieczuła na co dzień i druga bezpośrednia i nieprzewidywalna, uaktywniająca się jedynie pod wpływem alkoholu.

- Zdradliwa suka wbiła mi nóż w plecy - mamrotał do siebie dalej na temat swojego rozstania z poprzednią dziewczyną. Okulary spadły z jego nosa kiedy gwałtownie zachwiał się do przodu i mocno ściskając w dłoniach butelkę wyszeptał kilka bezsensownych rzeczy.

Kobieta zsunęła się z kanapy i usiadła tuż obok przyjaciela wplatając palce w jego włosy by jakoś go uspokoić. Aburame przechylił się w jej stronę i ostatecznie położył się na jej kolanach tuląc się do szklanej butelki. Wyglądał nieco żałośnie z tymi rumieńcami i zaszklonymi oczami, które swoją drogą były niezwykle głębokie i hipnotyzujące. 

Jednak kto by się dziwił, że nawet tak rozważna i bezemocjonalna osoba jak Shino sięgnęła po alkohol. Związał się z jakąś zwykłą dziewczyną, która pracowała w restauracji jako kelnerka i pomimo zdziwienia jego kolegów, że ktoś w ogóle go chciał byli ze sobą nawet długo. Do czasu aż nie wrócił zbyt szybko z misji i nie zastał jej w łóżku z kimś innym. Poczuł się nie tylko zdradzony ale i upokorzony gdyż dziewczyna zgrywała niewinną cały czas mówiąc, że takie intymne rzeczy chce zachować do ślubu. Nie obyło się bez wyrzucenia jej z mieszkania, bezemocjonalnego wystawienia jej rzeczy za drzwi i odebrania klucza. I chociaż wtedy wydawało się, że zbytnio go to nie ruszyło to niedługo później znalazł się w psychicznym dołku. Gdy tylko za jego byłą dziewczyną zamknęły się drzwi jego usta wykrzywiły się w grymasie, a w bezradności sięgnął po butelkę wódki, która sprowadziła go do obecnego stanu.

Siedząc na podłodze w swoim salonie, pijany do tego stopnia, że jego umysł już nie filtrował tego co mówi. Jeśli alkohol rozwiązuje język to Shino chyba puściły wszystkie hamulce gdyż opowiadał swojej przyjaciółce historię swojego życia. Nawet nie interesowało go to czy ona w ogóle go słucha. Po prostu czuł, że musi mówić więc mówił a ona jedynie przytakiwała i głaskała go po włosach mając nadzieję że w ten sposób szybciej go uśpi.

- (y/n), czemu ona mnie okłamała? - spytał nagle przerywając swój słowotok. Zmrużył swoje powieki i jakby na chwilę odzyskując trzeźwość uporał się z korkiem po czym wziął solidny łyk.

Naruto Lemons ❝𝐁𝐋𝐎𝐖𝐉𝐎𝐁 𝐍𝐎 𝐉𝐔𝐓𝐒𝐔❞ PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz