- ͙۪۪̥˚┊❛Circles❜┊˚ ͙۪۪̥◌
17.4.2023
TW: stalking, hate sex, manipulation───── ❝ ❁ ❞ ─────
Kółko
Jego trzęsące się ciało sformowane w okrąg, na pogniecionych prześcieradłach, tracąc się na ogromnym łóżku. Leżąc pomiędzy poduszkami, mógłby zmieścić się w idealne kółko.
Kiedy tak dłużej się nad tym zastanawiał to teoretycznie całą swoją egzystencję i wspomnienia, byłby w stanie umieścić o właśnie w takowym okręgu.Za oknem rozszalała się okropna burza, jak gdyby niebo zdecydowało się rozpłakać. Drobne czknięcia wypływały z jego ust, za każdym razem gdy o ziemię uderzała błyskawica z akompaniamentem grzmotu, mieszając się z jego własnymi smutnymi pociągnięciami nosem.
Itachi Uchiha desperacko, aż do białości wbijał swoje palce w materiał, który z biegiem czasu wczepił się w jego ręce. Nos głęboko wetknięty między fałdy koszulki, kiedy w ten czas jego ciało samoistnie ułożyło się w pozycję embrionalną, jakby powrócił do łona swej matki. Z wielką trudnością brał każdy oddech, starając się ukoić swoje nerwy i lęk, nie wypuszczając ze swoich dłoni materiału. Kajając się zapachem odzienia miarkował swój szybki i niestabilny oddech
Czy Itachi bał się burzy? Nie. Tylko piorunów, które przyprawiały go o dreszcze, za każdym razem gdy słyszał, że wyładowanie elektryczne uderzyło w coś na zewnątrz, strach głęboki na tyle, że przy każdym grzmotnięciu pioruna zaciskał powieki. Ale bardziej obawiał się tego, że w jakiś sposób straci źródło kojącego zapachu, którym przesiąknięte było całe jego łóżko. Chociaż wielu wydawałoby się, że jest to koszulka należąca kiedyś do jego byłej dziewczyny, z którą rozstał się tydzień temu. Jednakże skrawek cienkiego materiału nie należał do niej, a do jego współlokatorki, który dostał się w jego ręce za jej pozwoleniem, dając mu ubranie by wyprał je razem z innymi czarnymi rzeczami.
Bez wstydu, Itachi przyznał się sam przed sobą, że miał wśród jej ubrań swoje ulubione. Kochał tamtą czarną koszulkę, którą aktualnie miętolił w swoich dłoniach. Uwielbiał biało-czarne, obcisłe leginsy, w których (Y/N) zwykła ćwiczyć z samego rana, i czerwony koronkowy komplet, który był w kolorze takim samym jak jego tęczówki. Z reguły te rzeczy zwykły się gubić w praniu, po to aby Itachi, jak przynajmniej jej mówił, znajdował je gdzieś za deską do prasowania lub pod suszarką dzień później, ubrania czyste i pachnące gotowe do założenia od razu. Wtedy kobieta zakładała te ubrania i dawała mu je z powrotem by wykonał za nią pranie, a on jako bonus za wykonywanie za nia obowiązków, używał po kryjomu tych rzeczy w nie najgrzeczniejszy sposób.
Jego największym lękiem, było stracenie (Y/N). Od kiedy zostali współlokatorami przywykł do tego, że mieszka ona w pokoju obok, tak niedaleko niego. Uchiha był świadom tego, że jego uczucia powoli wymykają się mu spod kontroli do tego stopnia iż ta obsesja stawała się niezdrowa. Dlatego pozwalał swoim uczuciom rosnąć w siłę, nie dając tego po sobie poznać. Najmniejszy dotyk lub moment spędzony razem zaogniał tylko jego uczucia względem kobiety i cudem było to, że ona nigdy się nie zorientowała co tak naprawdę do niej czuł. A on pozwalał swojemu sercu robić cokolwiek zechciało, wiedząc, że nigdy nie będzie żałować tego, że się nie poddał.
Itachi na zewnątrz wydawał się być chłodny, ale obdarzony był niezwykle ciepłymi oczami i rozpalającym wzrokiem. Od początku okazał jej swoją wrażliwszą stronę i traktował ją z szacunkiem i z dobrocią. To był jego pomysł by zamieszkali razem. Nie mówił za wiele o swojej rodzinie, poza tym, że zdany jest na siebie i potrzebuje mieć z kim dzielić mieszkanie by płacić mniej za czynsz. Na teraz zaraz.
CZYTASZ
Naruto Lemons ❝𝐁𝐋𝐎𝐖𝐉𝐎𝐁 𝐍𝐎 𝐉𝐔𝐓𝐒𝐔❞ PL
Fanfiction↳˳⸙;; Various! Naruto x fem! reader, ↳˳⸙;; Zbiór opowiadań jest przeznaczony jedynie dla osób w dojrzałym przedziale wiekowym ↳˳⸙;; okładeczka - moja zona @niczusia i @-Mei-