Kiedy nie ma cię w szkole/Jesteś chora.

40 3 0
                                    

Izuku Midoriya:

Odkąd zachorowałaś, Izuku nie był sobą. Na treningach nie uważał, nie potrafił się skupić i często wyrządzał większe szkody niż Bakugou.

Cały czas był zmęczony i rozkojarzony, bo nie przespał nawet minuty przez ostatnie noce. W jego głowie ciągle pojawiała się dziewczyna o (kolor) oczach, z którą tak dobrze się dogadywał. Był tak przyzwyczajony do twojego towarzystwa, że od pewnego czasu nie wyobrażał sobie spędzać go z kimś innym, lub samotnie. A teraz był do tego zmuszony.

Czekał tylko na moment, kiedy znów będziecie mogli razem spędzać przerwy i rozmawiać na każdy temat.

Katsuki Bakugou:

Blondyn nie dawał po sobie poznać, ale brakowało mu twojego towarzystwa. W szkole siedział jak na szpilkach, czekając na dzwonek żeby w końcu móc w spokoju potęsknić, bez niczyich uwag.

Był zbyt spokojny, co rzucało się w oczy całej klasie, ale nikt nie miał odwagi pytać, zresztą i tak każdy znał powód jego spokoju. Była nim pewna (kolor włosów) dziewczyna, a właściwie jej brak. Bakugou nie miał nawet siły i chęci, żeby dogryzać komukolwiek.

Lubił cię denerwować, a teraz kiedy cię nie było, nie miał powodu, żeby kogokolwiek gonić, bić czy grozić mu, bo to nie dawało mu takiej satysfakcji, jak wtedy, gdy ty wkraczałaś do akcji i dawałaś mu reprymendy.

Shoto Todoroki:

Chłopak cierpliwie czekał aż skończą się lekcje i za oczywistą zgodą ojca odwiedzał cię w domu, wstępując wcześniej do sklepu i kupując ci mnóstwo owoców, żebyś miała zapas witamin.

Nie chciałaś, żeby widział cie w takim stanie, ale był zbyt troskliwy, żeby zostawić cię sam na sam z chorobą i samotnością.
Dlatego gdy tylko mógł, czyli dość często, bo czasem Endeavor sam go przywoził, przesiadywał u ciebie i zajmował cały twój czas.

Nie mogłaś narzekać. W końcu przystojny chłopak dba o ciebie i o twoje potrzeby podczas choroby, czego się tu doczepić?

Do tego, był to chłopak z którym najlepiej spędzało ci się czas i zawsze były tematy do rozmowy.

Tak to mogłabyś chorować całe życie.

Eijiro Kirishima:

Kiedy wchodząc do klasy zobaczył, że twoja ławka jest pusta, był załamany i nie wstydził się tego pokazać. Mowił, że to niemęskie tak opuszczać szkołę, ale w efekcie sam z niej wybiegł i bez wahania pobiegł do ciebie, żeby upewnić się, że z twoją męskością wszystko w porządku.

Jak okazało się, że rozłożyła cię choroba, od razu musiał upewnić się, że to nic poważnego, że nic cię nie boli i, że masz wystarczająco miłości z jego strony, więc przeleżał z tobą cały dzień co chwilę upewniając się, że już z tobą lepiej.

Shota Aizawa:

Tego ranka, kiedy podczas sprawdzania obecności nie usłyszał twojego głosu podczas czytania nazwiska, był przekonany, że zrobiłaś to złośliwie, bo bałaś sie kolejnej kary.

Udając, że ma do załatwienia ważną sprawę, wyszedł z klasy i z lekkim poddenerwowaniem udał się do akademika odwiedzając twoj pokój.

Jego nerwy momentalnie wyparowały, kiedy zobaczył cię z rumieńcami od wysokiej temperatury i z nieudolnie położonym na czole zimnym okładem.

Zrobił ci ciepłą herbatkę i poprawił okład, obiecując, że będzie przychodził co przerwę na kontrolę. I tak też było.  Czasem potrafił przesiedzieć nawet 20 minut po dzwonku na lekcję, obserwując czy gorączka spada.

Toshinori Yagi:

Jak na All Mighta przystało, musiał zadbać o bezpieczeństwo, zwłaszcza gdy chodzi o swoich uczniów. Więc jego wizyta tego dnia była nieco wczesna, bo pojawił się tuż po pierwszym dzwonku rozpoczynającym szkolne zajęcia.

Tłumaczył to tym, że martwił się, że miejsce miał atak złoczyńcy, ale takie wymówki ze strony bohatera, który zawsze wie kiedy dzieje się coś złego, były mało wiarygodne, ale postanowiłaś to przemilczeć i po prostu iść spać pod okiem najlepszego ochroniarza.

Enji Todoroki:

Stwierdziłabyś, że jesteś mu kompletnie obojętna, co w sumie byłoby do niego podobne, gdyby nie to, że codziennie odkąd zachorowałaś, dostawałaś przesyłki z kwiatami i owocami z dopiskiem "dbaj o siebie, bo treningi same się nie zrobią".

Być może, jego troska nie należała to najczulczych, ale i tak byłaś pod wrażeniem tego, że potrafi zadbać o potrzeby innych, kiedy uważa to za niezbędne.

Dabi:

No cóż. Tymczasowo wywalili go z siedziby, więc pozwoliłaś mu zamieszkać u siebie. A wręcz go do tego zmusiłaś, bo nie pozwoliłabyś spać mu na ulicy.

Dlatego też, kiedy dopadła cię choroba, on siedział sobie z tobą cały dzień i czasem zaczynał bezsensowne tematy żeby tylko zabić nudę. Nie wiedział za bardzo co ma robić, bo nigdy nie miał okazji ani potrzeby, żeby troszczyć się o kogoś, jednak uważał, że teraz wypada, bo w końcu dałaś mu dach nad głową.

Keigo Takami:

Przez to, że mieszka daleko, nie mógł być przy tobie codziennie, ale pisał do ciebie listy, które wysyłał za pomocą swoich piórek i często znajdowałaś w nich jego zdjęcie z głupią miną żeby poprawić ci humor.

Ale w jeden dzień zamiast listu zobaczyłaś jego cielsko pakujące ci się przez okno do pokoju z dużą siatką, w której jak się okazało były wszystkie słodycze które uważał za smaczne, a widząc twoje zdziwienie, powiedział, że nie miał ich z kim zjeść.

Fumikage Tokoyami:

Nie opuszcza w takich dniach szkoły, bo woli mieć pewność, że będziesz miała od kogo odpisać lekcje, chociaż i tak znając twoje możliwości to systematycznej nauki i dokładnych notatek, będzie to robił on albo Dark Shadow. Po lekcjach czega tylko aż zrobi się ciemno, żeby zastukać ci w okno I przynieść tabletki lub krople. Czasem nawet poczyta ci bajkę, ale to nie kończy się dobrze, bo Dark Shadow usypia przy nich częściej niż Ty, a jego trudno dobudzić po dobrej dobranocce.

Shigaraki Tomura:

On za bardzo nie wie jak ci wtedy pomóc. Przychodzi do ciebie tylko, kiedy ma pewność, że nikogo nie ma u ciebie w domu i przeważnie wygląda to tak, jakby patrzył na dzikie zwierzę lub co gorsza, zmutowane.

Czasem zapyta jak się czujesz, a kiedy go poprosisz zrobi ci herbatę, ale potrzebuje w tym niestety twojej pomocy, bo nie nauczył się jeszcze gdzie co w twoim domu się znajduje. Chcąc nie chcąc, to ty opiekujesz się nim bardziej niż on tobą.

Kai Chisaki:

On i Eri są twoimi stałymi gośćmi w domu, bo mała dziewczynka nie może zostawić cię bez rysunków, które życzą szybkiego powrotu do zdrowia. Jednak nie tylko ona ma ochotę cię wtedy widywać.

Kai również chce żebyś szybko poczuła się lepiej, dlatego dba o twoje wyżywienie, nawodnienie i pilnuje pory brania leków, a wychodzi dopiero, kiedy jest pewny, że zasnęłaś o odpowiedniej godzinie, żebyś była wyspana.



________________________♡_______________________

Witam po długiej przerwie, dziś krótszy rozdział bo muszę znowu rozruszać szare komórki. Jak zwykle przepraszam za jakiekolwiek błędy i życzę miłego czytania 🥰❤

SCENARIUSZE//BNHAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz