Hinata Shoyo
Szłaś spokojnym krokiem do szkoły, specjalnie wstałaś dzisiaj wcześniej, by przemyśleć jedną sprawę. Mianowicie na zajęcia klubowe miałaś narysować coś z elementem słoneczników. Niby mogłaś narysować jakieś pole z tymi kwiatami, czy jakiś wazonik, jednak stwierdziłaś, że to lekko przereklamowane i chciałaś na rysunku uwiecznić człowieka. Z drugiej strony nie chciałaś narysować typowego portretu dziewczyny trzymającej słoneczniki godnego zdjęcia "modelki" z Instagrama, pomysł na rysowanie rośliny jako człowieka też wydawał się nudny. Chciałaś, żeby było to coś oryginalnego, bądź z przekazem. Z takimi myślami doszłaś do szkoły zwanej Karasuno, niewielka uczelnia w prefekturze Miyagi. Przeszłaś, przez kilka korytarzy, mijając znajome twarze, docierając ostatecznie do swojej klasy. Na chwilę obecną były tam tylko cztery osoby w tym Tsukishima i Tadashi, których poznałaś na początku roku szkolnego, pozostała dwójka to jakiś niski rudzielec i wysoki czarnowłosy chłopak. Prawdopodobnie byli w klasie niżej bądź wyżej. Zielonooki zaprosił cię do nich gestem ręki, więc podeszłaś.
- Tsukishima błagamy!! Nie ma naszej nauczycielki od angielskiego, będziemy mieli zaległości!- Zaczął niski chłopak.
- Czas jest już ustalony, nie mam zamiaru mordować się z wami ani minuty dłużej.- Odpowiedział mu Tsuki, lekko podirytowany.
- Proszę Tsukishima! Jak oblejemy te egzaminy, to nie pojedziemy na obóz do Tokyo!!- rudzielec nie dawał za wygraną.
- A co mnie to obchodzi? Było się urodzić mądrzejszym krewetko- Blondyn miał dość, jak on to uznał "krewetki".
-U-um, a może [T.I]-san im pomoże? Ona też jest dobra z angielskiego.- Zaproponował Yamaguchi.
- Nie wiem, czy im to odpowiada, przecież nawet się nie znamy.- Stwierdziłaś
- Mi to nie przeszkadza!! Jestem Hinata Shoyo!! Proszę cię ucz nas!!- Zaczął energicznie chłopak i skłonił się w pasie jednak zaraz się wyprostował- Kageyama ty też się powinieneś przedstawić!- upomniał wyższego kolegę.
- A-ah tak, jestem Kageyama Tobio, proszę ucz nas!- Powtórzył czynność po rudowłosym.
- No ok, mogę was uczyć na długiej przerwie.. Jeśli wam to pasuje oczywiście!- Postanowiłaś się zgodzić, bo w sumie to nie miałaś zbytnio powodu, żeby ich olać.
- Tak, tak mi pasuje!!- odpowiedział ci Hinata.
- A tobie?- Zapytałaś się granatookiego.
- Tak, mi też pasuje.- Stwierdził Kageyama, po czym oboje się pożegnali i wrócili do swoich klas.
- Współczuję ci- Rzucił Kei po czym jak gdyby nigdy nic założył słuchawki i miał wszystko gdzieś.
Koushi Sugawara
Wasze pierwsze spotkanie było jak jeszcze chodziłaś do gimnazjum, później będzie time skip :^.
- Daichi mógłbyś mi pomóc?- Wypowiadając to zdanie, delikatnie otworzyłaś drzwi do pokoju starszego brata i dopiero wtedy dotarło do ciebie, że chłopak nie jest tam sam.
- Oh, ym.. przepraszam nie chciałam wam przeszkadzać już sobie idę.- Gdy zobaczyłaś chłopaka na oko w wieku Daichi'ego postanowiłaś się wycofać. Nie jesteś najlepsza w poznawaniu nowych ludzi, więc mogło by się zrobić niezręcznie.
CZYTASZ
Haikyuu °preferencje/sceneriusze°
FanfictionZwykłe preferencje nic poza tym. Zapraszam do czytania ❤