- Wszystko w porządku?- mąż kobiety zapukał delikatnie w drzwi od łazienki. Brunetka wytarła mokre od łez policzki chusteczkami, przemywając raz jeszcze twarz zimną wodą. Ręcznikiem osuszyła twarz, chicho pociągając nosem. - Kiyoko?
- Nic mi nie jest Ryuu, zaraz przyjdę- starała się ze wszystkich sił, by nie usłyszał drżenia jej głosu. Stanęła pod drzwiami, z całych sił przegryzała dolną wargę by z jej ust nie uciekł kolejny szloch. Gdy usłyszała oddalające się kroki mężczyzny, położyła otwartą dłoń na framudze, i niczym lalka odcięta od sznurków, zjechała powoli bezsilnie na kolana. Czoło oparła o dłoń, płacząc cicho.
W drugiej dłoni zaciskała mocno aż do zbielenia kostek test ciążowy, po raz kolejny z negatywnym wynikiem.
CZYTASZ
Collateral Beauty | Haikyuu
FanfictionSawamura Daichi nie mogąc sobie poradzić z żałobą zaczyna pisać listy do Miłości, Czasu i Śmierci.