11

14.4K 53 8
                                    

Ala i Peter (TW)

Zarejestrowałam się na portalu erotycznym i już po chwili byłam zalana wiadomościami napalonych facetów. Ja jednak kręciłam nosem. Nie chciałam, aby moim sugar daddy był pierwszy lepszy koleś. Zwłaszcza, że oddałabym mu swoje dziewictwo.

W końcu po kilku dniach wybrałam jednego kolesia. Miał na imię Peter, według tego co mówił miał 43 lata i był żonaty. Był właścicielem jakiejś kancelarii, więc na brak kasy nie narzekał, co zresztą widać było po jego zdjęciach. Od słowa do słowa, dogadaliśmy termin spotkania i jak ono ma przebiegać.

„Zero randek, mała. Chcę tylko spuścić się w Twojej małej cipeczce" – tak brzmiała jedna z jego wiadomości. Przystałam i na to. W końcu to miał być tylko seks.

Teraz siedziałam na łóżku w wynajętym przez niego pokoju w hotelu. Czekałam na Peter, czując coraz większą tremę, choć nie miałam pojęcia dlaczego. W końcu seks to nic trudnego, prawda? Wkłada, wyjmuje... Nie rozumiem o co tyle hałasu z tym pierwszym razem. W końcu rozległo się pukanie a po chwili drzwi się otworzyły. Przede mną stał elegancko ubrany blondyn z ironicznym uśmieszkiem na ustach. Zlustrował mnie z góry do dołu i powoli zamknął drzwi. Podszedł do mnie kocim krokiem i chwycił za mój podbródek, podnosząc moją głowę do góry. Nie zdążyłam się odezwać, bo poczułam jego usta na sobie. Okej, od razu do sedna.

Nieśmiało odwzajemniłam jego pocałunek, on jednak zaatakował mnie swoim językiem. Otworzyłam szerzej usta i wpuściłam go do środka. Jego ręce zaczęły błądzić po moim karku, szyi, aż w końcu jedna z nich mocno złapała mnie za pierś. Chciałam syknąć, ale język w ustach skutecznie mi to udaremnił.

Peter w tym czasie oderwał się ode mnie i zrzucił swoją marynarkę. Zaczął rozpinać koszulę i spojrzał na mnie.

– Na co czekasz? Rozbieraj się. – warknął. Pospiesznie wykonałam polecenie. Peter stanął nagi przed moją twarzą, celując w moje usta swoim naprężonym fiutem.

– Ssij. 

Posłusznie wzięłam go do ust i zaczęłam ssać. Na szczęście w robieniu Loda miałam już doświadczenie. Przez sekundę miałam ochotę doprowadzić go tak do wytrysku, licząc, że może to mu wystarczy, jednak przejrzał moje plany i szybko się wycofał. Popchnął mnie na łóżko i kolanem rozsunął moje nogi. Palcami wdarł się do mojej cipki, a ja poczułam jednoczesny ból i dreszcz podniecenia.  

– Dobra, młoda suczka. Zaraz cię zerżnę aż będziesz piszczeć. – warknął, rozrywając mnie palcami. W końcu je wycofał i usadowił się między moimi nogami. Zanim zdążyłam zaprotestować, on wdarł się do mojej dziewiczej cipki. Ból był niesamowity, poczułam jak po policzkach lecą mi łzy. Mój sugar daddy jednak na to nie zważał. Wykonywał długie, mocne pchnięcia, z każdą chwilą zwiększając tempo. Ja, ku swojemu zaskoczeniu, zaczęłam czuć zbliżający się orgazm.

– Zaraz się spuszczę. – syknął, przyspieszając jeszcze mocniej. – Zaleję twoją małą cipeczkę po same brzegi – czułam, jak go to nakręca. W końcu się cały naprężył a w cipce poczułam dziwne ciepło.

Peter opadł na mnie całym ciężarem swojego ciała. Kilka minut leżeliśmy nieruchomo. Starałam się nie czuć zawodu, jednak palący ból cipki mi to udaremniał. W końcu mężczyzna podniósł się, ubrał i sięgnął do portfela. Wyciągnął z niego 500 zł i rzucił mi w twarz.

– Do następnego, kurewko.

PORNOLE Z WSZYSTKIEGO (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz