Klaudia x Arab

6

𝙉𝙖𝙨𝙩ę𝙥𝙣𝙚𝙜𝙤 𝙙𝙣𝙞𝙖...

Arab obudził się o 8 ponieważ miał samolot na 10. Gdy wstał z łóżka poszedł się wyszykować do wyjścia z hotelu aby zdążyć na samolot do Brazylii.

Klaudia wstała leniwie o 12 i poszła zjeść śniadanie. Podczas jedzenia jajecznicy rozmyślała o wczorajszym dniu z arabem i stwierdziła, że jak najszybciej musi się z nim ponownie spotkać.
Najchętniej to by u niego zamieszkała bo jest pewna, że on do biednych nie należy i ma pieniądze na wszystko co zapragnie i oczywiście miała rację ale nie spodziewała się jak dużą ma rację.

Po zjedzeniu przez Klaudie śniadania poszła ona do swojego pokoju i ponownie położyła się na swoim wygodnym łóżku. Od razu wzięła swój telefon i zobaczyła 99+ wiadomości od Róży i Ani. Zaczęła mniej więcej czytać o czym pisały z czego się dowiedziała, że pisały o jej spotkaniu z Markiem.
Klaudia po przeczytaniu wiadomości zaczęła im opowiadać całe spotkanie z arabem i wyznała im, że się w nim zakochała z czego obie dziewczyny się bardzo ucieszyły.

2 𝙩𝙮𝙜𝙤𝙙𝙣𝙞𝙚 𝙥óź𝙣𝙞𝙚𝙟...
*𝙥𝙧𝙯𝙚𝙯 𝙘𝙖ł𝙚 2 𝙩𝙮𝙜𝙤𝙙𝙣𝙞𝙚 𝙆𝙡𝙖𝙪𝙙𝙞𝙖 𝙞 𝙈𝙖𝙧𝙚𝙠 𝙣𝙞𝙚𝙪𝙨𝙩𝙖𝙣𝙣𝙞𝙚 𝙥𝙞𝙨𝙖𝙡𝙞 𝙞 𝙧𝙤𝙯𝙢𝙖𝙬𝙞𝙖𝙡𝙞 𝙯𝙚 𝙨𝙤𝙗ą 𝙘𝙤 𝙆𝙡𝙖𝙪𝙙𝙞𝙖 𝙣𝙖 𝙗𝙞𝙚𝙧𝙯ą𝙘𝙤 𝙧𝙚𝙡𝙖𝙘𝙟𝙤𝙣𝙤𝙬𝙖ł𝙖 𝘼𝙣𝙞 𝙞 𝙍óż𝙮*

Był dzień przed zakończeniem roku szkolnego z czego każdy się niezmiernie cieszył. Klaudia przygotowała jak najlepsze ubrania jakie potrafiła, aby pożegnać tych frajerów z jej klasy i powiedzieć "See u never Bitches".

Arab dobrze wiedział, że Klaudia ma jutro zakończenie roku szkolnego i planował się jej spytać czy przyleciałaby do niego na wakacje, ale bal się, że Klaudia odrzuci tą propozycje.

𝙉𝙖𝙨𝙩ę𝙥𝙣𝙚𝙜𝙤 𝙙𝙣𝙞𝙖

Był dzień zakończenia roku szkolnego. Klaudia ubrała swoje ubrania, które przygotowała poprzedniego dnia oraz zrobiła sobie przebojową fryzurę.
Gdy Klaudia dotarła do szkoły zrobiła duże wrażenie na chłopakach swoim wyglądem, ale żaden z nich jej się nie podobał w końcu to są klasowi debile, a ona ma już osobę, którą kocha, a tą osobą jest Marek.

Po zakończeniu całego przemówienia dyrektorki poszła z klasą i jej wychowawcą do klasy. Po pożegnaniu i mówieniu, że będą za sobą tęsknić co oczywiście było kłamstwem Klaudia wyszła że szkoły i poszła do domu.
W drodze do domu Klaudia zauważyła lustro oparte o ścianę jakiegoś domu i stwierdziła, że zrobi sobie zdjęcie i wyśle je do Marka.

Gdy wróciła do domu zobaczyła kilka wiadomości od araba. Gdy weszła w konwersacje z nim przeczytała same komplementy i wiadomości typu, że jest naprawdę piękna co jej podniosło samoocenę. Odpisała Markowi, że jest jej bardzo miło, czytając takie komplementy i podziękowała mu za takie wiadomości.
Marek już wiedział, że Klaudia była szczęścia co go pocieszało.

Marek przez resztę dnia rozmyślał w jaki sposób zaprosić Klaudię do siebie na wakację i wymyślił genialny plan. Marek zadzwonił do rodziców Klaudii o 23 mówiąc im, że chciałby zabrać Klaudię do siebie na wakacje i czy mógłby ich jutro odwiedzić, aby spytać Klaudię o tą propozycję na żywo. Rodzice Klaudii po rozmowie się zgodzili i arab myślał, że to sen.

𝙉𝙖𝙨𝙩ę𝙥𝙣𝙚𝙜𝙤 𝙙𝙣𝙞𝙖

Był dzień, w którym miało się spełnić marzenie araba o zaproszeniu Klaudii do siebie na wakację.

Marek po dotarciu do miasta rodzinnego Klaudii bardzo się stresował.
Po dojściu do domu ukochanej zapukał do drzwi i otworzyła mu mama Klaudii.
Mama dziewczyny zaprowadziła go do pokoju Klaudii. Marek zapukał do drzwi. Otworzyła mu Klaudia na której twarzy było widać zdziwienie, ale zaprosiła mężczyznę do pokoju i zamknęła drzwi.
Marek powiedział jej o propozycji zamieszkania u niego na wakacje na co Klaudia od razu się zgodziła i była wniebowzięta, bo właśnie tego pragnęła - dłuższego pobytu z Markiem.

Arab pomógł Klaudii spakować wszytskie potrzebne rzeczy.
Była już 23:50 i Marek miał zostać u nich na noc. Mama Klaudii powiedziała, że jeżeli chcą mogą spać razem w pokoju Klaudii z czego oboje się cieszyli.

𝙍𝙖𝙣𝙤

Z samego rana Klaudia z Markiem wybrali się na lotnisko, aby wylecieć do domu araba. Klaudia myślała do jakiego wspaniałego domu zabierze ją Marek.

Po dotarciu pod dom araba Klaudia przebiła swoje największe marzenia co na temat domu Marka. Wszytsko było dla niej takie mało możliwe.
Marek widział szczęście dziewczyny z czego się uśmiechnął pod nosem i odprowadził ją po całej posiadłości.

Gdy już Klaudia sie rozpakowała poszła do Marka, który oglądał telewizje w salonie. Arab dobrze wiedział, że Klaudia nie umie Brazylijskiego więc powiedział, że puki będą się trzymać razem Klaudia na spokojnie da sobie radę.

Wieczorem arab zabrał Klaudie na dach swojej willi. Klaudia nie mogła uwierzyć w tak piękny widok. Zachód słońca w tym dniu byk wyjątkowo piękny.

W pewnym momencie arab zadał Klaudi kluczowe pytanie, które brzmiało "Czy zostaniesz moją dziewczyną? " Na co Klaudia natychmiastowo odpowiedziała "Tak!" I pocałowała Marka, który od razu odwzajemnił pocałunek.
Oboje byli bardzo szczęśliwi tego dnia i z radością widoczną na ich twiarzach poszli spać do bogato ozdobionej sypialni w willi araba.