W przepaści

Rozdział pierwszy ,,Dzień po wypadku"

Przez całą noc nie spałam nie mogłam zasnąć z powodu wczorajszego wypadku stwierdziłam ,że poproszę mame o to aby mi napisała zwolnienie z dzisiejszych lekcji
-Mamo?
- Tak?
-wiesz co się wczoraj wydarzyło i nie jestem w stanie iść do szkoły
-rozumiem Cię córciu zadzwonię do wychowawczyni aby Cię zwolniła z wszystkich lekcji
-dziękuję naprawdę
Praktycznie przez cały dzień płakałam nadal do mnie to nie docierało ,że straciłam jedyną przyjaciółkę z którą się przyjaźniłam od przedszkola. Wieczorem stwierdziłam że wypadałoby zadzwonić do mamy przyjaciółki i złożyć jej kondolencje więc wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam
-Dzień dobry z tej strony przyjaciółka pani córki
-Dzień dobry Natalko
-Bardzo mi przykro z powodu śmierci pani córki
-*milczenie*
-chce złożyć kondolencje i wyrazy współczucia dla Pani i rodziny
-Dziękuję kochana jesteś pogrzeb będzie w czwartek o 14:00
-Dobrze napewno się pojawię jak będzie Pani potrzebowała wsparcia zawsze jestem dowidzenia
-dowidzenia
Po rozmowie z mamą mojej przyjaciółki poszłam się umyć i zaczęłam przeglądać telefon i nagle zauważyłam że na grupie klasowej ktoś napisał że jakiś nowy chłopak do naszej klasy ma dojść pomyślałam sobie że pewnie znów jakiś bad boy i olałam to. Patrzyłam na Messengera i zobaczyłam rozmowy z moja przyjaciółka zaczęłam płakać tak głośno że aż mama przyszła i mój młodszy brat i ku mojemu zdziwieniu obydwoje mnie przytulili i zachecili do obejrzenia filmu na netflixie który miał tytuł,,tarapaty" stwierdziłam że może oglądać film zapomnę chociaż na chwilę ale to nic nie dało. Około godziny 23:00 poszłam się umyć i zasnęłam