16. Oni...

127 3 0
                                    

Pov. Kasia

Wróciłam do domu i poszłam do pokoju aby trochę ochłonąć. Dalej niedowierzałam, że pocałowałam dziewczynę i w dodatku moją najlepszą przyjaciółkę, nie mogłam też zrozumieć czemu to zrobiłam. Jednak najważniejszą rzeczą jest to, że zdradziłam Łukasza... Bardzo go kocham i chcę z nim być, ale ciągnie mnie też do Marty...

K: Jakiej ja do cholery jestem orientacji? - powiedziałam cicho sama do siebie.

Wiedziałam, że Marta na 100% mnie odrzuci, ale nie pomyślałabym, że tak zareaguje. Myślałam, że to będzie coś w stylu "HA! Lesba się znalazła! Teraz cię z ekipy wyjebią za zdradzenie wujasa." Ale na szczęście Marta zareagowała spokojnie. Jestem tylko ciekawa skąd tak nagle mnie wzięło na całowanie dziewczyn?! Może to przez tą imprezę i grę w butelkę... Ehhh... Ja już nic nie wiem... Oprócz jednej sprawy, wiem, że muszę się przyznać do zdrady... Nie wiem też jak Łuki zareaguje. Wiem w sumie jeszcze to, że muszę szczerze porozmawiać z Murcix. Postanowiłam najpierw przeprowadzić rozmowę z nią, w tym celu udałam się do jej pokoju. Zastukałam w drzwi, a ze środka wydobyło się słowo "proszę!" więc otworzyłam drzwi

M: O... To ty, hej - powiedziała trochę zmieszana dziewczyna.

K: Umm... Hejka, mogę wejść? - rzekłam.

M: Jasne, choć - odpowiedziała.

Weszłam do środka i nie wiedziałam co powiedzieć, pomyślałam, że po prostu zacznę od początku.

K: Chciałabym cię przeprosić, nie wiem co mnie napadło - powiedziałam.

M: Nie masz za co przepraszać, już ci mówiłam, że miłość nie wybiera - Marta natychmiast się uśmiechnęła.

K: Wiesz... Ja już naprawdę nie wiem kogo kocham i czy w ogóle kocham... - trochę to głupio zabrzmiało.

M: Kasia... Miałam podobną sytuację, nie wiedziałam kogo kocham, Mateusza czy Żabsona. Musiałam sobie radzić z tym sama, choć każdy chciał mi pomóc - dziewczyna znowu posmutniała.

K: Pamiętam...

M: Na szczęście masz nas - ekipę, więc nie musisz sobie radzić sama. (to było słooodkie <333)

K: Marta, ja nie wiem jak ci dziękować - wydusiłam.

M: Jeden babski wieczór wystarczy ❤️ - zaśmiała się.

K: Dziś, u mnie, 18.00, bierzesz chipsy i wino - powiedziałam głośno.

M: No to do wieczora! - Murcix pożegnała się że mną, a ja wyszłam z pokoju.

Teraz została mi tylko ta trudniejsza rozmowa... Nie wiem jak wujas zareaguje, ale jestem prawie pewna, że ze mną zerwie. Udałam się do salonu, lecz nie było go tam. Usłyszałam głos Łukasza z naszego pokoju i poszłam tam.

K: Łukasz...? Możemy porozmawiać? - zauważyła Wujaska siedzącego przy komputerze.

Wł: Zaraz! Nie widzisz, że gram? - powiedział oburzony

K: Ale to ważne... - rzekłam.

Wł: No dobra - odpuścił.

Gdy Łuki wyłączył komputer i monitor zaczął rozmowę.

Wł: Słuczam?

K: Ja... Ehh... Zdradziłam cię i bardzo, bardzo żałuję! Proszę wybacz mi! - naprawdę żałowałam...

Wł: CO?! Jak mogłaś?! Z kim?! - był bardzo zły.

K: Z...

Wł: No gadaj! Z kim?! - Wujek Łuki nie miał już do mnie siły.

K: Z Martą... - strasznie się bałam jego reakcji.

Wł: ŻE JAK?! - mężczyzna niedowierzał.

K: Łuki ja nie wiem co czuję! Nie wiem kim jestem, nie wiem jaka jestem... Ja nic nie wiem... - co jakąś część zdania zmieniałam ton.

Wł: Ale... Jak to? Całowałyście się...? - brązowo - włosy zmienił ton i nastawienie.

K: Tak...

Wł: Wiesz... Pamiętam jak Marta uciekła z Żabsonem... Czuła dokładnie to samo... Chciała aby cały świat się od niej odczepił - Łukasz mówił łagodnym i spokojnym tonem, tak jakby nie był na mnie zły ani rozczarowany.

K: Gdy rozmawiałam z Martą mówiła to samo - odpowiedziałam.

Wł: Kasia, jestem na ciebie wściekły, ale poniekąd rozumiem cię.

K: R - rozumiesz mn - mnie...? Jak? Przecież jestem tylko roztrzepaną dziewczyną, która nawet nie wie kim jest... - mówiłam dalej.

Wł: Rozumiem cię bo każdy miał taki moment w życiu, że potrzebował przerwy.

-TIME SKIP-

Wytłumaczyliśmy sobie parę spraw i doszliśmy do wniosku, że...

|| POLSAT BYCZ... Powiem tyle, będzie się działo 😏

Tromba x Murcix | miłość od pierwszego wejrzenia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz