Gideon Prewett i Peter Pettigrew
Gideon: Cześć, Peter
Gideon: Jak się masz?
Peter: Był u mnie...
Gideon: Co?
Peter: PRZYSZEDŁ DO MNIE DRAŃ
Gideon: Kiedy?
Peter: DOSŁOWNIE PRZED CHWILĄ
Peter: Rozumiesz, że wypłakałem się my w ramie, przytulałem się, a on przyszedł oddać mi sygnet, który kupiłem mu na urodziny jak jeszcze byliśmy razem
Peter: Czuję się oszukany
Peter: Zraniony
Gideon: Co za skurwiel
Peter: Najgorsze jest to, że wciąż go kocham
Peter: A on się wydawał taki cieczuly
Peter: Jakbym w ogóle go nie obchodził
Gideon: Pete...
Peter: Dlaczego ja?
Peter: Co ja mu zrobiłem?
Gideon: Nic, Peter
Gideon: Nic
Peter: Przepraszam, muszę iść odpocząć
Peter Pettigrew is offline
Gideon: Jasne
Gideon Prewett i Remus Lupin
Gideon: [wysyła ss z rozmów z Peterem]
Gideon: JAK ON MÓGŁ
Gideon: Potrafie sobie wyobrazić teraz jak Peter cierpi
Remus: Wiesz...
Remus: Pamiętaj, że napisał nam "wszystko co robię, robię dla was"
CZYTASZ
Texting || Huncwoci
Fanfiction~° Jest to kolejna książka w formie messenger. Mam nadzieję, że wam się spodoba, także zapraszam Jeśli będą opisówki to są napisane z trzeciej osoby Cześć druga: Magic chat || Harry Potter