Pov. Ruggero
Dzisiaj pierwszy dzień w nowej szkole. Czy się boję? Nie wiem, ale raczej jestem nastawiony na dobre. Mam nadzieję, że spotkam tak tak samo fajne osoby jak w szkole we Włoszech. Ubrałem szkolny mundurek, który moja mama wczoraj odebrała ze szkoły. Jak każdy facet zacząłem układać swoje sterczące włosy. Na mundurek założyłem jeszcze kurtkę, a na plecy zarzuciłem czarny plecak w których trzymał trochę książek. Wyszedłem z domu i zacząłem zmierzać w kierunku szkoły. Lekcje miałem na 8.00 więc mam jeszcze trochę czasu. Przechodząc koło bramy naszego sąsiadów przypomniałem sobie, że tutaj podobno tak jak mówiła moja mama mieszka tutaj dziewczyna, która ma niby chodzić ze mną do klasy, ale wolałem tego nie sprawdzać, żeby nie wyjść na głupka. Dzisiaj pomimo tego, że jest 1 grudnia i zapowiadali, że będzie padać, śniegu nie było widać.
Gdy dotarłem na plac szkoły zauważyłem dużą ilość osób, którzy stali w grupach i rozmawiali, śmiali się. Wchodząc do szkoły skierowałem się w stronę szafek, które ustawione były w korytarzu i jednym rzędzie. Znalazłem szafkę z numerem "101" to numer mojej szafki więc otworzyłem ją kluczykiem i wpakowałem tam kurtkę i książki, które nie były mi potrzebne. Po chwili zauważyłem dwóch chłopaków stojących obok mnie.
- Cześć- powiedział jeden chłopak i wyciągnął w moją stronę rękę- Jestem Augustin Bernasconi, a ty pewnie jesteś nowy- dodał, a ja uścisnąłem jego dłoń.
- Tak nowy, jestem Ruggero Pasquarelli- uśmiechnąłem się i puściłem jego dłoń.
- Ja jestem Michael Ronda- powiedział drugi z nich i również podał mi rękę, a ja ją uścisnąłem.
- Będziemy razem chodzić do klasy- powiedział Augustin.
- Okej- dodałem i gdy chciałem coś powiedzieć wyprzedził mnie Michael.
- Idzie nasza królowa- powiedział Michael i gwizdnął gdy zauważył jakąś dziewczynę.
Cały korytarz popatrzył się na nią, wszyscy popatrzyli na brunetkę. Po chwili brunetka podeszła do stojącej naszej trójki z jakąś dziewczyną najwyraźniej jej przyjaciółką.
- Michael mówiłam ci, żebyś na mnie nie gwizdał.- powiedziała dziewczyna i spojrzała na Michaela- Robisz to codziennie.- dodała i spojrzała na dziewczynę stojącą obok niej.
- Karol jesteś królową szkoły od dwóch lat i nadal do tego nie przywykłaś- powiedział Augustin- Wszyscy chłopacy na ciebie patrzą i zjadają wzrokiem, a dziewczyny zjadły by cię z zazdrości.- powiedział i popatrzył w stronę grupki chłopaków stojących w roku korytarzu i patrzących się na dziewczynę.
- To prawda ostatnio jadła lunch z chłopakami z drużyny futbolowej, a jeden chciał ją zaprosić do siebie- dodała jej przyjaciółka, a ja starałem wsłuchać się w rozmowę.
- Poszłaś?- zapytał Michael.
- Oczywiście, że nie.- powiedziała dziewczyna i przewróciła oczami.
- Dobra, dobra wiemy swoje- powiedział Augustin i spojrzał w moją stronę.- To jest Ruggero i będzie chodził z nami do klasy- dwie dziewczyny popatrzyły na mnie.
- Cześć jestem Carolina Kopelioff jestem przyjaciółką Karol- powiedziała i popatrzyła na Karol, która mi się przyglądała.
- Jestem Karol Sevilla- powiedziała.
- Ja jestem Ruggero Pasquarelli miło was poznać- dodałem po chwili.
- Opowiem ci o niej w skrócie- powiedział Michael i gdy wszyscy się na niego spojrzeli on zaczął mówić- Karol jest królową szkoły, chociaż sama tak nie uważa, ale wiadomo, że w sercu to kocha. Może mieć każdego chłopaka więc nie zakochaj się w niej bo na pewno tego nie przetrwasz.- powiedział, a po chwili Karol kopnęła go w nogę.
CZYTASZ
Amor - Ruggarol (zawieszona)
Short StoryDo szkoły w trakcie roku przychodzi nowy chłopak. W oko wpadnie mu dziewczyna, którą w szkole znają wszyscy. Biorą z niej przykład, opowiadają jaka jest cudowna. Czy on też tak będzie uważał? Czy coś ona do niego poczuje? A może magia świąt coś zmi...