Todoroki x Midoriya

Nowy współlokator

Deku.per

Obudziłem się i pierwsze co zobaczyłem to Shoto śpiącego obok mnie na poduszce.

-Widzę że już się mnie nie boisz? - zacząłem głaskać Shoto a on zaczął mruczeć.

Wstałem z łóżka i wziąłem żółtą bluzę i granatowe dżinsy, a potem poszedłem to łazienki. Załatwiłem moje potrzeby i się ubrałem. Potem zeszłem na dół na śniadanie.

-Dzień dobry Izuku, jak się spało? - moja mama już przygotowała śniadanie dla mnie i dla siebie i dla...chwila, czemu jest 3 tależ?

-Mamo?

-Tak, coś się stało Izuku?

-Emm bo...czemu jest 3 talerz? - usiadłem na swoim miejscu

-Mitsuki wyjeżdza na 2 tygodnie i nie ma z kim zostawić Katsukiego. Wczoraj do mnie dźwoniła i spytała się czy Katsuki może tu przemieszkać i się zgodziłam, mam nadzieję że się ucieszyłeś

~Nie no teraz, kiedy już nie muszę widywać go w szkole bo są wakacje. Wiem że moja mama przyjaźni się z ciocią Mitsuki ale mogła mnie o to spytać~

-Izuku. Izuku, Izuku!!

-C-co!?

-Znowu się zamyśliłeś

-P-przepraszam

-Oj Izuku, Izuku

-Co?

-Mam nadzieję że jesteś szczęśliwy że Katsuki będzie tu 2 tygodnie?

-Tak, bardzo się cieszę - uśmiechnąłem się fałszywie

-To dobrze, będzie spał w twoim pokoju, dobrze?

-Mhm - kiwnąłem głową na tak

Nie długo musieliśmy czekać na ciocie Mitsuki i Kacchana, poszłem się przywitać.

-Dzień dobry ciociu Mitsuki - uśmiechnąłem się w jej stronę

-Część Izuku - odpowiedziała mi

~*~

Gdy ja, moja mama i Kacchan zjedliśmy śniadanie, poszliśmy z Kacchanem do mojego pokoju.

-O widzę że będę musiał tu być z tym obrzydliwym gównem - Kacchan pokazał palcem na Shoto, który siedział na moim łóżku i się mył.

-Kacchan on nie jest gównem, ma na imię Shoto

-I co mnie to, nerdzie!

-Heee

~*~

Był już wieczór i kładliśmy się spać, tak niestety musiałem spać z Kacchanem w jednym łóżku ja leżałem totalnie na ścianie a Kacchan rozepchał się tak że miał całe łóżko dla siebie, nawet prawie położył się na Shoto, wziąłem go i połorzyłem na moim brzuchu, a potem zasnąłem.