Kilka dni później
Jisoo: hej, to dzisiaj się spotykamy, nie?
🌹Rose🌹: takkkk :D
Jisoo: az tak się cieszysz? :')
🌹Rose🌹: nooo tak jakby...
Jisoo: nie no ok
🌹Rose🌹: po prostu cieszę się, że się z kimś spotkam
niby mam parę koleżanek w klasie ale no...
Jisoo: oki
🌹Rose🌹: A jak myślisz jak mam się ubrać?
Jisoo: jak chcesz :) Mi to obojętnie jak się ubiorę... Chyba, że chcesz się umówić na jakiś wybrany styl xD
🌹Rose🌹: może :)
Jisoo: to elegancko, luźno, jakoś tam... eh, nie znam się na stylach...
🌹Rose🌹: to może aeshtetic
Jisoo: kurde nie wiem co to mówiłam, że ułom ze mnie ;-;
🌹Rose🌹: zaraz ci wyjaśnię spokojnie :) aeshtetic to taki minimalistyczny, estetyczny, dużo czerni i bieli, kolorowe dodatki, jeansy, ale musi być modnie
Jisoo: nie umiem ubierać się modnie :(
🌹Rose🌹: dobra walić te style, po prostu ubierzmy się jak chcemy :3
Jisoo: ok
🌹Rose🌹: a robisz jakiś makijaż?
Jisoo: nie potrafię się malować
🌹Rose🌹: ach tak...
Jisoo: pewnie pomyślałaś sobie że jestem jakimś dziwadłem, nie?
🌹Rose🌹: NIE NO COŚ TY!!!
Jisoo: ...
🌹Rose🌹: nie obrażaj się Jichu...Chichu... Chichoo ej to fajnie brzmi!! xD
🌹Rose🌹 zmieniła Twój nick na 🐰Chichoo🐢
🐰Chichoo🐢: :)
🌹Rose🌹: co już się nie gniewasz?
🐰Chichoo🐢: w ogóle się nie gniewałam :)
🌹Rose🌹:ufff... to dobrze :)
🐰Chichoo🐢: po co miałabym się gniewać na fajną osóbkę, która może będzie moim przyjaciółką...
🌹Rose🌹: ooooo chichooo seriooo?
🐰Chichoo🐢: no chyba to ty chciałaś się lepiej poznać więc :)
🌹Rose🌹: ach tak mam sklerozę xD
🐰Chichoo🐢: cóż ja się muszę w miarę ogarnąć , więc kończę papatki i zobaczymy się w ******
🌹Rose🌹: oczywiście ^^ baju
Jisoo
Skończyłam pisać z Rosie, musiałam uczesać moje wiecznie roztrzepane włosy, ubrać się jakoś konkretniej i inne takie przyziemne sprawy. Jennie była w domu, więc poszłam do jej pokoju, bo mimo, że jest młodsza na pewno lepiej zna się na tych całych make-upach i innych gówienkach.
Otworzyłam drzwi. Jennie grała w coś na komputerze.
- Hej Jendeukie, mam problem. - zaczęłam cicho.
- Co się stało Jisoo? - Jennie odwróciła się do mnie twarzą na obracanym krześle.
- Spotkam się z pewną przemiłą dziewczyną i po pierwsze nie mam co na siebie włożyć, po drugie nie mam pojęcia jak się umalować. Pomóż mi proszęęęę.... - zrobiłam słodką minę, co raczej do mnie niepodobne.
- Siostro, chodź ze mną, tam o , do garderoby...- odchrząknęła "poważnie" , po czym zaczęła rzucać we mnie ciuchami. Nie wiem czy wspominałam, ale nosimy te same rozmiarówki, bo jestem okropnym kurduplem i przestałam rosnąć, a Jennie jest mojego wzrostu, bo teraz ma okres, kiedy najszyciej rośnie.
- Ubierz to, to i to.. - rzucała kolejno wymienionymi ciuchami, po czym wyszła uradowana z rozkopanymi włosami. - Na dodatek umaluję cię i zrobię ci fryzurkę.
Trzymałam w rękach te wszystkie ubrania, dodatki i pierdoły, które dała mi Jen. Rozłożyłam je na kanapie i ujrzałam aksamitną czerwoną bluzkę z długim rękawem, z wycięciami na ramionach i dekolcie, srebrny naszyjnik, czarną spódnicę z błyszczącymi pasami, z paskiem, mającym dużą srebrną kokardę, czarne podkolanówki, oraz czarne buty na koturnach. Po ubraniu tego wszystkiego zobaczyłam w lustro i bardzo się zdziwiłam.
Stała przed lustrem kobieta, która w końcu pierwszy raz w życiu stwierdziła, że jest ładna.
Potem Jennie zrobiła mi fryzurkę.
Oraz umalowała mnie
Po czym stwierdziła, że wyglądam wspaniale, więc wyszłam z domu i zaczęłam iść śmiało przed siebie. A czułam, że dzisiaj naprawdę jestem wyjątkowo pewna siebie i mogę zrobić niemal wszystko. Dalej Kim Jisoo, you go girl.
CZYTASZ
𝖓𝖔 𝖙𝖎𝖒𝖊 𝖗𝖊𝖒𝖆𝖎𝖓 - 𝕮𝖍𝖆𝖊𝖘𝖔𝖔
FanfictionJisoo zwykła 18- latka chodząca do zwykłej szkoły. Pewnego dnia kiedy chce wejść do toalety widzi zrozpaczoną 16-letnią Rose, której nikt nie chce wpuścić do toalety. Tak poznają się dziewczyny, które zakochują się w sobie. Mimo wielkiej miłości na...