Prolog

98 11 5
                                    

Pewnego dnia siwobrody mężczyzna otworzył szklany słoik, z którego na niebo  wyleciało czterdzieści trzy światła.

*

Urodziłam się 1 października 1989 roku o godzinie dwunastej w południe. Nie wiem, gdzie dokładnie przyszłam na świat. Pamiętam tylko, że od wczesnego dzieciństwa mieszkam w Stanach Zjednoczonych...

Na całym świecie o dacie mych narodzin urodziło się czterdzieści troje dzieci. Można rzec: „I co w tym takiego dziwnego?". Zupełnie nic, gdyby nie fakt, że każde z tych dzieci miało swój, oryginalny dar...

I w tym wszystkim jestem ja - zimna i obojętna dziewczyna, niemająca empatii do drugiego człowieka, ale to nie prawda. Ja naprawdę potrafię dogadać się z drugim człowiekiem, to on nie potrafi dogadać się ze mną. Dlaczego tak myślę? Ja to wiem...

*

Emocje to piękna rzecz... Kłóciłabym się z tym stwierdzeniem. Owszem, emocje to piękne zjawisko, jednak nigdy was nie zastanawiało, że ono jest wszędzie. A co jeśli emocje to pasożyt, który żeruje na ludzkiej psychice?

Przez całe życie towarzyszyło jej dziwne uczucie - taka zimna pustka w sercu. Była często taka nieobecna oraz obojętna na niektóre sprawy.

Za małego dzieciaka, ojciec wykrył u niej zaburzenia emocjonalnie, przez które już od najmłodszych lat musiała łykać tonę tabletek uspokajających.

Emocje były silnie związane z jej mocą, emocje były jak pasożyt...

Zapytacie zapewne: „Jaką znowu mocą?“. Tego już nie mogę wam zdradzić, ale mogę powiedzieć, że była naprawdę niebezpieczna a w szczególności słabej psychicznie dziewczyny.

O wszystkim innym dowiecie się czytając historie ślicznookiej brunetki i jej rodzeństwa.

*


***
Witam wszystkich czytelników!

Oto moja pierwsza książka na wattpadzie. Wiem, że prolog jest strasznie krótki, ale właśnie, o to mi chodziło, by zbędnie nie przedłużać.

Od razu mówię, że książka będzie pisana w narracji trzecioosobowej, tylko prolog napisałam trochę w narracji trzecioosobowej i w pierwszoosobowej, którą przeprowadzała główna bohaterka.

Zdobyłam się na odwagę i zaczęłam pisać o serialu, który kocham nad życie i z niecierpliwością wyczekuję trzeciego sezonu. Stwierdziłam, że fajnie byłoby gdyby Numer Osiem była od początku historii siódemki rodzeństwa, i tak oto powstało to opowiadanie...

Emotion - The Umbrella AcademyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz