"- Nie masz już prawa głosu. Nie masz już żadnych praw." Przez lata było inaczej. Może nie było jakoś nieopisanie lepiej, ale nie było najgorzej. Świat poukładała natura, a przynajmniej tak twierdzono, i choć nie każdy był z tego zadowolony, tak było. "Sprawdzało się." Omegi - przeznaczone do rodzenia dzieci, zajmowania się domem i swoim partnerem. Przeznaczone do zapewniania miejsca w które ktoś mógłby wracać. Piękne i delikatne, nie miały więcej obowiązków niż dać się ochraniać. Nie miały prawa chcieć czegoś innego. Bety - przeznaczone do ciężkiej pracy. Do usługiwania. Do budowania społeczeństwa swoją większością. Żołnierze, nie generałowie. Pracownicy, nie ci wydający rozkazy. Szaraczki, którymi za to nie miota przeznaczenie i tak dzika natura. No i jeszcze oni... Alfy...