Bardzo boli, gdy ktoś chce zabrać ci to, co jest najważniejsze. Nadopiekuńcza matka, która co godzinę musi sprawdzić jak się ma jej syn. Rodzice,wracający po zniknięciu bez słowa. Szkolni wandale krzyczący na każdej przerwie coś w stylu „EJ WY PEDAŁY, SZKOŁA SPECJALNA TO NIE TUTAJ." Krzywe spojrzenia ludzi, widzących dwóch chłopców trzymających się za rękę. Klaun morderca, próbujący odebrać zycie. Ale kogo to obchodzi? Jeśli ma się osobę, która zawsze będzie, nic nie ma znaczenia.