"- Boisz się mnie? - szepnął, a mnie przeszedł dreszcz. Może z zimna, a może ze strachu. Nie mam pojęcia. - Nie bój się... - kontynuował." Słodki i niewinny, a jednak pod wyglądem aniołka, krył się istny diabeł. A może jednak zranione dziecko? Anielska, niezkazitelna uroda i jakże to blada cera, a jednak czarne jak smoła włosy. Nienawidził wszystkich twierdząc, że wszyscy są tacy sami. A jednak niektórzy, okazywali się inni. Sam przekonał się o tym na własnej skórze, gdy ktoś wreszcie postanowił go kupić na tylko i wyłącznie swoją własność, Ale zaczęło się po czasie... Gdy został uprowadzony. ~•~ Ciągle zapracowany i zraniony po dawnym związku. Od dziecka kochał dotyk fizyczny. [ZAKOŃCZONE]
35 parts