Na kalendarzu pojawiło się 24 dzień grudnia więc od rana zaczęły się przygotowania do wieczornej wigilii. Cały dzień Tom i Aurora spędzili razem w pokoju gdzie rozmawiali i czytali książki, wieczorem zaczęli się przygotowywać Tom ubrał czarny garnitur a Aurora długą czerwoną sukienkę z jedwabiu. Kiedy Aurora ubierała kolczyki Tom podszedł do niej z tyłu i ją przytulił
-Będziesz ze mną nie ważne co zrobię?
-Tak
-To dobrze bo będziesz mi potrzebna
-Do czego ?
-Po jutrze muszę się udać w pewne miejsce i potrzebuje cię mieć przy sobie
-A dokąd mamy się udać ?
-Powiem ci wszystko w swoim czasie a teraz mnie pocałuj
Tom obrócił ją do siebie przyciągnął bliżej i ją pocałował a ona oddała jego pocałunek, nagle rozległo się pukanie więc się od siebie osunęli
-Mogę wejść?
-Tak
-Nie chce wam przeszkadzać ale za 5 minut zaczynamy
-Dobrze już schodzimy ciociu
Elizabeth się uśmiechneła i wyszła, Tom i Aurora wyszli nie długo po niej i zeszli do jadalni gdzie już czekały wszystkie pyszności które przygotowały skrzaty i Elizabeth. Wszyscy zasiedli do stołu i delektowali się jedzeniem w między czasie rozmawiali i śmiali się wujostwo Aurory zaczęli opowiadać różne historie z czasów młodości i również tych późniejszych. Po paru godzinach skończyli i przenieśli się do dużego salonu gdzie znajdowała się choinka a tam prezenty.
-To co zaczynamy?
-Zaczynamy
Maks dostał nowe pióro, zegarek który zamiast pokazywać godzinę ukazywał różne zdjęcia
-Często wyjeżdżasz więc pomyślałam że ci ci się przyda
-Jest cudowny, dziękuje
Elizabeth dostała biżuterie, różne składniki do swoich badań i broszkę z różą
-To ode mnie
Powiedziała Aurora
-Kiedy będzie ci smutno róża się odtworzy i wydali twój ulubiony zapach
-Jest to przepiękny prezent dziękuje
Tom dostał słodycze, książki o tematach czarnej magii i notes
-W tym notesie możesz pisać co chcesz ale tylko wybrane osoby to odczytają
-Dziękuje jest świetny
-Kochanie teraz twoja kolej
Aurora dostała słodycze, lustro, przepiękne sukienki i przepiękną spinkę do włosów
-Spinka jest od rodziców, mamy też list jeśli chcesz
-Może później, a lusterko ?
-Cóż możesz w nim zobaczyć najlepsze wspomnienia w swoim życiu
Odezwał się Tom
-Naprawdę? To od ciebie?
-Tak
-Dziękuje jest śliczny
Siedzieli tak jeszcze prze parę godzin i rozmawiali i grali w różne gry aż w końcu poczuli zmęczenie i poszli do swoich pokoi
-Dziękuje ci Auroro
-To drobiazg jak go zobaczyłam pomyślałam o tobie
-Nie chodzi o prezent, chodzi o to wszystko nigdy wcześniej nie byłem tak szczęśliwym i trudno mi to mówić bo myślałem że nie mam żadnych uczuć ale ty to zmieniłaś
-Tom..
Podeszła do niego i pogładziła go po policzku po czym go pocałowała Tom oddał pocałunek a później składał pocałunki na jej szyi tworząc malinki rozpiął jej sukienkę a ona ściągała z niego ubrania Tom podniósł ją a ona oplotła go swoimi nogami to położył ją na biurku i tam spędzili upojną noc
~°~
Witam wszystkich czytelników
Po pierwsze życzę wesołych świąt ❤️🎄
a po drugie przepraszam za tak krótki rozdział ale niestety okres świąteczny zaczęłam od odpoczynku po długim okresie ciężkiej pracy i aktualnie nie mam weny ale pewnie za niedługo znów mi coś przyjdzie.
Jeszcze jest jedna sprawa muszę wam podziękować bo tę opowieść przeczytało już aż 1,2 tysięcy osób!!!!! Dziękuje wam z całego serca, mam nadzieję że wszystko w porządku miłych świąt i udanego sylwestra
❤️❤️❤️❤️
CZYTASZ
Zakochany Bazyliszek
FanfictionA jeśli Voldemort w czasach szkolnych spotkałby kogoś przez kogo zaczął by czuć jakieś głębsze uczucia niż złość, żal, pogarda? Może ta osoba pogłębi go w pragnieniu do władzy albo kompletnie odwiedzie go od tego pomysłu? Jedno jest pewne ta osoba...