8

791 27 4
                                    

Resztę tygodnia spędzali bardzo zwyczajnie. Czyli krótko mówiąc nad książkami. Pomimo że nie było lekcji oni i tak się uczyli.

W końcu nadszedł dzień na który Evana czekała cały rok, czyli urodziny Toma.

Dziewczyna wiedziała że Riddle nigdy nie obchodzi urodzin, lecz stwierdziła że jako dobra przyjaciółka zorganizuje mu te urodziny czy mu się to podoba, czy nie.

Wszytko miała już zaplanowane. Najpierw wypad do Hogsmeade, potem do pokoju życzeń gdzie ma się pojawić tort.
____________________________________

Evana obudziła się pełna energii. Szybko się wyszykowała i zeszła do pokoju wspólnego, gdzie zobaczyła Toma czytanego jakąś książkę.

- Wszystkiego najlepszego Tom - powiedziała, siadając obok niego.
- Dobrze wiesz że nie obchodzę urodzin - odparł chłopak nie odrywając wzroku od książki.
- Tak wiem, ale jakoś mnie to nie obchodzi. O jedenastej jest wyjście do Hogsmeade i ty też idziesz.

- Nigdzie nie idę - powiedział Tom w dalszym ciągu na nią nie patrząc.
- Idziesz i nie masz nic do gadania. Są twoje urodziny i chce, żebyś się chociaż trochę rozerwał. - odpowiedziała Evana wyrywając mu książkę z ręki.
- Oddaj mi to - powiedział chłopak i w końcu zaszczycił ja spojrzeniem.

- A pójdziesz ze mną do Hogsmeade?
Z ust Toma wydobyło się westchnięcie ale zgodził się dla własnego spokoju.

Evana oddała mu książkę, a on wrócił do czytania i całkowitego olewania jej osoby.

____________________________________

- To najpierw idziemy do Miodowego Królestwa - powiedziała dziewczyna i pociągnęła chłopaka w stronę sklepu.
Tom niechętnie ruszył za nią.
- Musimy tam iść? - spytał Riddle któremu najwidoczniej nie widziało się tam wchodzić.
- Tak. - odpowiedziała dziewczyna wchodząc do sklepu.

Ślizgonka przechadzała się między alejkami sklepowymi, a Tom jak pies chodził za nią. Evana widząc że chłopak nie za bardzo chce tu być stwierdziła że pójdą gdzieś indziej.

- To może pójdziemy nad jezioro? - zapytała, na co Tom jedynie kiwnął głową.

Chłopak szedł kawałek przed nią, co dziewczyna wykorzystała i rzuciła w niego śnieżką.

Riddle odwrócił się gwałtowanie, patrząc na nią z mordem w oczach.

Evana jedynie posłała mu niewinny  uśmieszek.

Kiedy dotarli nad jezioro dziewczyna przypomniała sobie nagle wszystkie lata spędzone w sierocińcu.
Pamiętała jak razem z Tomem straszyli inne dzieci, jak wtedy kiedy nikt nie widział w zimę rzucała w chłopaka śnieżkami a on tak jak przed chwilą zabijał ją wzrokiem, lub jak całymi dniami siedzieli w pokoju Toma rozmawiając na różne tematy. Z zamyśleń wyrwał ją jej towarzysz szturchając ją w ramię.

- Nad czym tak myślisz? - zapytał kiedy zauważył że dziewczyna ewidentnie się zamyśliła.
- Przypomniały mi się te wszystkie lata w sierocińcu, nie wiem dlaczego. - Przyznała Evana.

Tom lekko spiął się kiedy usłyszał słowo „sierociniec”, co ona zauważyła, więc żeby zmienić temat zaproponowała pójście na herbatę.

____________________________________

Kiedy zajęli już miejsca przy stoliku, podeszła do nich dość młoda kelnerka, która wyraźnie kleiła się do Toma. Kiedy Evana to zobaczyła zaczęła wręcz zabijać kobietę wzrokiem. Nie miała pojęcia dlaczego tak się dzieje.

Czy ja jestem zazdrosna?

Pomyślała, jednak szybko odpędziła od siebie tę myśl.

Rozmyślenia dziewczyny przerwał przesłodzony głos kelnerki.
- Co podać? - zapytała uśmiechając się zalotnie do Toma.
- Na początek to może byś kartę jakąś podała. - odpowiedziała Evana może zbyt ostro.
Kobieta nieco się speszyła, ale podała kartę i dalej stała wpatrując się w Toma.

- Czy mogła byś odejść na chwilę? - znów odezwała się poirytowna dziewczyna.

Kobieta odeszła puszczając oczko Tomowi na co ślizgonka znów groźnie łypnęła na kelnerkę.

- Czy ty nie jesteś przypadkiem zazdrosna? - zapytał Tom
- Nie - odpowiedziała dziewczyna i wróciła do przeglądania karty.

Po jakiś pięciu minutach kelnerka znów pojawiła się przy ich stoliku.

- Wybraliście już coś? - zapytała znów zerkając na Toma, co znów spotkało się z morderczym spojrzeniem Evany.

Co ja robię?  - Pomyślała dziewczyna.

- Ja poproszę herbatę malinowo truskawkową z miodem. - złożyła swoje zamówienie Evana.

- Ja to samo - odparł Tom.

Kobieta odchodząc od stolika ponownie puściła oczko Tomowi, tym razem dodatkowo przygrywając wargę i wyjątkowo obrzydliwie kręcąc biodrami odeszła.

Evana jedynie przewróciła oczami, a Tom wygiął usta w dziwnym grymasie.

Po kolejnych pięciu minutach przed nastolatkami stały filiżanki z ciepłym płynem. Rozmawiając na różne tematy, zaczynając od lekcji, kończąc na spotkaniach śmierciożerców pili herbatę.

- Wracajmy już  - powiedział Tom.
- Jasne - odpowiedziała dziewczyna i pokierowali się w kierunku wyjścia.

____________________________________

- Tom przyjdź za jakieś piętnaście minut do pokoju życzeń - powiedziała Evana kiedy znaleźli się już w Hogwarcie.
- Po co? - zapytał chłopak.
- Przyjdziesz to zobaczysz - odpowiedziała dziewczyna.

Idealnie po piętnastu minutach do pokoju życzeń wszedł Tom. Dziewczyna już na niego czekała.

Na środku pokoju stał stół na którym leżał tort. Ciasto miało kształt mrocznego znaku, oraz miało zachowane wszystkie jego szczegóły, a na środku stała świeczka.

Tom patrzał to na tort to na Evane podejrzliwym wzrokiem.

- Co się tak patrzysz, pomysł życzenie i zdmuchnie świeczkę. - powiedziała podekscytowana dziewczyna.

- Ile my mamy lat żeby się w coś takiego bawić? - zapytał Tom patrząc na nią z pilotowaniem.

- Nie gadaj tylko dmuchaj - pospieszyła go Evana.

Tom westchnął głośno, pomyślał życzenie i zdmuchnął świeczkę.

- Masz to dla ciebie - powiedziała dziewczyna wręczając Tomowi średniej wielkości pudełko.

Tom niepewnie wziął od niej paczkę i równie niepewnie ją otworzył. W środku znajdowała się książka „Najczerniejsze zakamarki magii"
Chłopak przyglądał się przez chwilę książce, a potem spojrzał na Evane.

- Niestety nie ma tam zbytnio wzmianki o horkruxach, ale to co powinieneś wiedzieć o nich już wiesz także raczej nie potrzebujesz więcej informacji.

Resztę wieczoru spędzili na rozmowach w pokoju życzeń.










Black Lady (Czarna Pani) T.M.R ( ZAWIESZONE )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz