Wywiad z LadyKeyP

80 12 0
                                    



Werak:

No to zacznijmy od podstaw. Dlaczego zdecydowałaś się na udział w konkursie? Co cię do tego skłoniło?

LadyKeyP:

O konkursie dowiedziałam się dzięki autorce, którą obserwuję i która oznaczyła mnie w swoim poście na tablicy (P_K_Farion). Na początku bardzo się ucieszyłam, że to właśnie mnie oznaczyła mając tylu obserwujących, a dopiero później przyszła konsternacja, że dobrze byłoby coś napisać, skoro zostałam oznaczona. Bardzo długo zastanawiałam się czy brać udział w konkursie, ale na szczęście zdecydowałam się w ostatnim momencie.

Werak:

I jak go oceniasz? Warto było?

LadyKeyP:

Przyznam szczerze, że na początku, nie widząc tematów opowiadań, pomyślałam, że to fantastyczny pomysł! A później przeczytałam jakie są kategorie i mina mi zrzedła, bo wcale nie były takie łatwe jak myślałam, że będą.

Werak:

A co ci się w nim najbardziej podobało? Czy może uważasz, że coś wypadałoby przemyśleć? Zmienić?

LadyKeyP:

Nic bym nie zmieniała. Bardzo podobało mi się powiązanie z konkursem graficznym. Cieszę się, że termin został przesunięty, bo na pierwszy zabrakłoby mi czasu.

Werak:

W twojej pracy pojawiła się naprawdę urocza historia romantyczna. Skąd inspiracja dla takiego właśnie wątku? 

LadyKeyP:

Pomysł wpadł mi dzień przed wysłaniem pracy. Kiedyś czytałam "Opowieść wigilijną", która kojarzy mi się z okresem świątecznym i stąd wziął się pomysł na historię. A ponieważ mam sentyment do swojej pierwszej pracy, to całość została osadzona w korporacji.

Werak:

Sentymentalnie.

W "Przebudzeniu" dostajemy dość surową lekcję: jeżeli będziemy zaniedbywać swoich bliskich, kiedyś możemy spędzić nasze święta samotnie. Jak wiele znasz osób, które o tym zapominają? Czy to dla ciebie powszechne zjawisko?

LadyKeyP:

Mam wrażenie, że niestety w obecnych czasach to zbyt powszechne zjawisko. W swoim bliskim otoczeniu znam takie osoby i to jest strasznie przykre. Niektóre z nich do tej pory nie zmieniły swojego postępowania i święta spędzają samotnie.

Werak:

Czym więc są dla ciebie święta?

LadyKeyP:

Przede wszystkim święta to rodzina. Nie wyobrażam sobie świąt w samotności albo spędzając je na wakacjach z dala od bliskich. Uwielbiam tradycje bożonarodzeniowe, więc staram się powtórzyć święta takie jakie pamiętam ze swojego dzieciństwa.

Werak:

Pięknie powiedziane! Niestety, w tym roku święta z przymusu musiały wyglądać inaczej i odbiło się to na wielu Wigiliach. Czy u ciebie również? Czuć było różnicę?

LadyKeyP:

Zdecydowanie. Musieliśmy niestety ograniczyć ilość osób na Wigilii. Część rodziny nie mogła wrócić do kraju, więc miejsce dla niespodziewanego gościa zajął laptop ze Skype.

Trzy płatki śniegu - WywiadyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz