9

176 15 8
                                    

Pov. Bakugou ( bo kogo innego?)
- Katsuki!- zawołała mnie ta potworzyca
- czego?!?
- kolega do ciebie!
- IDE!
Jaki kolega? Ja kurwa przyjaciół nie posiadam. Zszedłem na dół a tam ten obsraniec.
- Hej baku-bro! To co? Idziemy?
Nagle wbiłam moja matka i jak gdyby nigdy nic powiedziała
- przykro mi ale Katsuki źle się czuje, prawda?- popatrzyła na mnie wzrokiem typu "puźniej mi za to podziękujesz"
- tak, strasznie boli mnie brzuch
- oh... ok kiedy indziej pójdziemy...- i sobie polazł
- dobra a teraz Powiedz co się stało- popatrzyła na mnie z troską
- nic...- powiedziałem ale zdradziła mnie jedna pojedyncza łezka
- Katsuki... Ty płaczesz... To znaczy że jest naprawdę źle... - faktycznie było źle... Bardzo źle
- i tak nie zrozumiesz...- usiadłem na kanapie i zacząłem płakać.
- kotku... Powiedz co ci...
- niech Kaili i Dalia ci wytłumaczą...
- dobrze -wyciągnęła telefon i zadzwoniła do Kaili i dali żeby przyjechały.
- co się stało?!- podbiegła do mnie Dalia i mnie przytuliła- co się stało mojemu promyczkowi?!- pocałowała mnie w czoło. Dziewczyny usiadły. Jezu jak ja nisko upadłem, zwierzam się trzem dziewczyną.
- bo ja...- nie miałem odwagi się przyznać- zakochałem się w deku... A on teraz jest w śpiączce... W dodatku okazuje się że był też męską prostytutką... A ja nie wiem czy teraz dam z tym wszystkim rade...- powiedziałem płacząc
- mogę sprawdzić daty?- zapytała mama
- tak...- podałem jej ten telefon i wtuliłem się w dalie
- kotku te wiadomości są sprzed 5 lat
- co? Jak to?- zdziwiłem się, przecież 5 lat temu Deku miał 11 lat
- to są moje wiadomości... A ten facet musiał przeczytać moje stare ogłoszenie...- powiedziała Dalia
- j-jak to?- zdziwiłem się że ta niewinna dziewczyna robiła takie rzeczy.
- ja też takie coś robiłam... Tak się poznałyśmy- powiedziała Kaili

////////////

Hej, sorki że nie pisałam ale nie miałam czasu, już dzisiaj wlęcą rozdziały do 12 rozdziału

dlaczego...?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz