2

420 38 4
                                    

pov. Bakugou

W sobotę czekałem w umówionym miejscu. Po chwili zobaczyłem jak moja siostra siada naprzeciwko mnie a obok niej usiadła dziewczyna w zielonych włosach, coś jak Deku tylko starsza i z dłuższymi włosami.

-Hej Katsuki- Powiedziała uśmiechnięta- to jest...- Tu zatrzymała- moja dziewczyna...- Powiedziała trochę ciszej- Deli Midoriya...

-Cześć, już wiem czemu wyglądałaś znajomo, chodzę z twoim bratem Izuku, do klasy

-o jak miło, mam nadzieję że jesteś dla niego miły, bo z tego co wiem izuku ma depresje- Powiedziała smutna chociaż się uśmiechała, moja siostra przytuliła ją i pocałowała.

- Chciał byś pojechać do nas?- Zapytała już zbierając się do wyjścia

- No pewnie! Znaczy... Tak mogę- Starałem się nie pokazywać emocji

Po pięciu minutach Kaily bo tak miała na imię moja siostra odezwała się.

- Katsuki, wstąpimy jeszcze po kogoś. Nie będzie ci to przeszkadzać?

- Nie ale mogę u was spać? Proszę nie chce wracać do tej  wiedzmy- Powiedziałem wręcz błagając o przenocowanie

- NO CHYBA CIĘ COŚ PI- Chciała powiedzieć Kaily ale Deli jej przerwała

-oczywiście że tak!- Uśmiechnęła się do mnie. Już ją lubię, czemu ja nie lubię jej brata. A no tak, jest we wszystkim lepszy niż ja

Po kolejnych dziesięciu godzinach zatrzymaliśmy się pod szpitalem.

- Katsuki idziesz ze mną?- Zapytała Deli

- A po co?

- Po Izuku, ponieważ znowu się pociął a mama nie może wrócić do Japonii. Więc będę się nim opiekować razem z Kaily a że jesteś jego kolegą możesz nam pomóc- Popatrzyła na mnie.

- Ta... Ja zostanę w aucie z Kaily

- Oh... no dobra

Po tym jak weszła do szpitala wybuchłem płaczem.

- hej młody co się dzieje?- Zapytała zaniepokojona Kaily

- N-nic- Zacząłem się krztusić własnymi łzami. Przestałem płakać i wytarłem łzy kiedy zobaczyłem deku z bandażami na rękach i na nogach

- Kachan?! co ty tu robisz?! Kaily! Deli! O co tu chodzi?!

- Izuku, Katsuki to mój brat

- Serio?!

- TAK A TERAZ SIADAJ NA TYM DUPSKU I NIE WKURWIAJ MNIE JESZCZE BARDZIEJ!- Krzyknołem a deku się przestraszył i szybko usiadł

- Katsuki czemu nakrzyczałeś na Izuku?- Zapytała Deli

- Mam swoje powody... - Pojechalismy do ich domu. Po piętnastu minutach dojechaliśmy do domu

\\\\\\\\\\\\\\\\\

Trochę pozmieniałam, no i jak macie jakieś prożby to piszcie na priv

Bay~

dlaczego...?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz