-Bo ja cie-
-Kuro!
-coś nie tak?
-Nie, przepraszam. Kontynuuj.~Dlaczego krzykłem? Przez myśl mi przeszło że mnie nienawidzi.Nie chciałem tego usłyszeć.
Ale skoro by tak było to by tu nie siedział~-Kenma, kocham cie. Dlatego jestem tutaj każdego dnia
Natychmiastowo wstałem wyrzuciłem krzesło które blokowało przejście i odblokowałem zamek.
Otworzyłem na ościerz drzwi-Kenma!
Starszy chłopak rzucił się na mnie i mnie przytulił. Oderwał na chwilę głowe wtedy dostrzegł cały ten bałagan i sznur na środku.
-K-Kenma? Ty... nie chciałeś sobie nic zrobić prawda?
Łzy zaczęły mu spływać po policzkach.
-Przepraszam- wyszeptałem, wtulając sie w pierś chłopaka.
Czarnowłosy wziął mnie na ręce i wyniósł z pokoju a potem z domu.
Poszedł ze mną na tył domu gdzie był ogródek poczym posadził mnie na ławce i usiadł obok mnie trzymająć mnie za ręce.
Było ciemno i zimno.-Kuro? Co tu robimy? Zimno mi.
-Musimy porozmawiać, a tu masz moją bluzę.Kuro ściągną swoją bluze poczym założył ją mi.
-Słuchaj KenKen, naprawde rozumiem że ci ciężko i że masz traume ale nie jesteś sam. Masz mnie. A jak ci nie wystarczr to są jeszcze chłopacy z klubu.
-Ty mi wystarczysz...-szpnąłem a Chłopak pogłaskał mnie po głowie.
- Obiecasz mi pare rzeczy?
-Zależy-Po pierwsze. Pójdziesz ze mną do psychologa, ponieważ widziałeś śmierć swojej przyjaciółki co jest traumatyczne w dodatku druga popełniła samobójstwo. Oraz sam miałeś myśli samobójcze a ja nie chce cie stracić.
-Spróbuje z nim porozmawiać.
-Po drugie. Jeżeli masz jakiś problem to przyjdź do mnie a nie sie zamykaj w sobie, chce ci pomóc ale nie moge nic zrobić jeśli mi nie powiesz o co chodzi.
-To też spróbuję
-Po trzecie. Zadbaj o swoje zdrowie, jak psychiczne tak i fizyczne Musisz jeść i spać więcej niż do tej pory. Za niedługo będziesz tak słaby że nawet na trening nie dojdziesz.
Przytaknąłem głową.
-Kuro?
-Tak?
-Powtórzysz to co powiedziałeś za nim otworzyłem ci drzwi?Starszy odwrócił głowę, jakby nie wiedział co powiedzieć.
-Powiedziałem że cie Kocham.
-Na prawde masz to na myśli?
-Tak. Kocham cie Kenma nawet jeśli tego nie odwzajemniasz.Przytuliłem go z całych sił jakie jeszcze mi zostały .
-Odwzajemniam, idioto
Po chwili Kuro złapał mnie delikatnie za policzki i spojrzał mi w oczy. I powiedział coś co zapadło mi faktycznie w pamieci.
-KenKen, zapamiętaj to sobie. Zasługujesz na więcej niż byś sobie kiedykolwiek pomyślał. Jesteś piękny i cudowny pod każdym aspektem.
To co sie stało te dwa tygodnie temu nie było twoją winą. To był przypadek więc sie nie obwiniaj.Po tych słowach pżybliżył twarz do mojej i mnie pocałował. Odwzajemniłem pocałunek.
Gdy już sie od siebie odrwaliśmy spojrzeliśmy na siebie z uśmiechami.
-Kocham cie Kuro
-Ja ciebie też Kittn~~~~~~~~~~
~Minęły już trzy miesiące od tych incydentów.
Dużo sie od tego czasu zmieniło.
Przede wszystkim zamieszkałem z Kuro w jego domu ponieważ ten bał sie mnie zostawić samego z moimi rodzicami.Kolejną rzeczą jest to że co dwa dni chodze do psychologa a co tydzień do dietetyka.
Kuro awansował z mojego przyjaciela na mojego chłopaka. Dużo sie w zasadzie nie zmieniło gdyż dalej mnie niańczy ale doszło do tego przytulanie oraz całowanie.
Co dwa tygodnie chodzimy wspólnie na cmętarz by nie zapomnieć o tragedi która praktycznie wydażyła sie na moich oczach.
Kolejne rzeczy nie dokońca dotyczą mojego życia ale wciąż są ciekawe.
Związki w Karasuno! Czyż to nie interesujący temat?
Więc tak Tanaka jest Gościem którego ni chuja nie pamiętam z żadnego eventu czyli z Enoshitą.
Nishinoya -tak jak Shoyo wspominał - umawia sie z Asem Karasuno, Asaghim.
A sam Shoyo świetnie sie bawi w zawiązku z Kageyamą.
Kto by pomyślał że w okół mnie jest tyle geji?
Chociaż w sumie nie tylko geji... są jeszcze lesbijki.Na przykład Akkiko, była dziewczyna -A bardziej przykrywka- Kuro chodzi z Kugiki czyli moją byłą. Wpierw w to nie chciałem uwierzyć ale wyszło w końcu że to prawda.
Jeszcze jest Kiyoko i jak sie dowiedziałem Yachi też są razem.
Pewnie to dziwne że tak lekko opowiadam o tym wszystkim. W zasadzie to zasługa psychologa i mojego chłopaka. Ale przede wszystkim Zrestartowałem swój sposób myślenia.~
//////////////////////////////////////END/////////////////////////////////////
CZYTASZ
|••Restart Myślenia••|
Fanfic-Oi! Kenma -... -KENMA -t-tak? -W kim jesteś zakochany? -... Zakochany... Ja? -Wiem! Na pewno Ta menagerka z Karasuno! - Ohoho! A może ta Krewetka? Shoyo? Tak, lubie go. Ale nie wydaje mi sie że go kocham... ~~~ Miłosne zawirowania Drugorocznego Ken...