~~~
— Hej kochana.- Powiedziałam ściskając przyjaciółkę.
Patrząc na nią zauważyłam, że chyba jest w złym stanie. W sensie dziewczyna zawsze jest uśmiechnięta, a teraz? Jakaś przytłoczona.
— Hej.- Odwzajemniła uścisk.
— Jak coś to musimy być trochę cicho, bo moi rodzice już śpią.- Szepcze zapraszając mnie do środka.
Udałam się z dziewczyna do jej pokoju. Tam mogłyśmy być już trochę głośniej.
— No to nie uwierzysz serio!- Mówię
— No to opowiadaj.- Powiedziała siadając i uważnie słuchając.
— No jak wróciłam do domu to przy Telewizorze siedział Tayler z chłopakami...
— ..no i właśnie teraz wracam właśnie z takiego krótkiego wypadu ze znajomymi chłopaka.- Kończę opowiadając wszystko co się działo od wczoraj.
— Nie no nie wiem co normalnie powiedzieć. Nie spodziewałam się, że będziesz z Taylerem, serio.- Mówi dziewczyną, która uważnie słuchała co mówię.
— No to szczęścia! Mam nadzieję, że to ten jedyny i okaże się lepszy od Samuela.- Mowi ściskając mnie.
— Dziękuję.- Mruczę odwzajemniając uścisk.
Jest w sumie środek nocy, a z Sophia zaczęliśmy oglądać nasz ulubiony serial przy pełnej misce chipsów i gazowanym napoju.
Po dwóch odcinkach zauważyłam, że dziewczyna już zasnęła. W sumie nie zauważyłam kiedy to się stało. No cóż, zatem wzięłam laptopa i przeniosłam go na biurko. Posprzątałam też bałagan, który zrobiliśmy podczas wcześniejszej bitwie na poduszki.
Kiedy ogarnęłam wszystko w okół, postanowiłam położyć się obok dziewczyny.
Rano obudziły mnie promienie słoneczne z okna. No tak zapomniałam je zasłonić. Patrząc na Sophie to chyba jej to nie przeszkadzało.
Wstając wzięłam do ręki swoj telefon
Od: Tayler
02.41
-Słodkich snów;*O jak słodko! Czemu dopiero teraz to widzę?
Do: Tayler
6.32
Miłego dnia;*Po wysłanym SMS postanowiłam się szykować do szkoły. Na razie nie budziłam dziewczyny.
Wzięłam szybki prysznic, a następnie pożyczyłam kilka kosmetyków od dziewczyny. Również w sumie nie mam żadnych ubrań, więc też coś tam zawine.
Wracając do pokoju zobaczyłam, że dziewczyna już nie spi.
— Hej, jak coś to łazienka już jest wolna.- Mówię choć ta nie zwróciła nawet na mnie uwagi.
— Coś się dzieje?- Zapytałam nie wiedząc co się dzieję.
— Wiesz ja już sama nie wiem..- Westchnęła.
— Jakoś myślę że Nick mnie zdradza.- Mówi zdołowana dziewczyna
— Co? Ale zauważyłaś coś konkretnego?- Zapytałam.
— No w sumie to nie, ale czuje to.- Odpowiada.
— No to nie wymyślaj! Choć się ogarniać do szkoły, a nie.- Popędzam dziewczynę pchając ją z łóżka.
Wybrałam z szafy dziewczyny pierwsze lepsze ubrania. Postanowiłam na biała oversize koszulkę i czarne mom jeans z dziurami, a na to kurtkę w kratkę. Wziełam jeszcze szczotkę, aby przeczesać włosy.
Czekając na dziewczynę stwierdziłam, że przeglądnę Instagram. Nagle przyszedł mi SMS od Taylera
Od: Tayler
7.27
Mam nadzieję, że nie masz dziś żadnych planów. Przyjadę po ciebie po szkole, buziaki;*Oo jak słodko z jego strony. Normalnie aż się uśmiechnęłam.
Do: Tayler
7.28
Nie, nie mam;)) przyjedź o 13.55Wysłałem SMS i poszłam dalej przeglądałać media
— Ej bo ja nie wiem gdzie mam kluczyki od auta, a z buta chyba nie zdążymy.- Mówi dziewczyna.
— Musze jeszcze zalecieć do domu po torebkę książki i w ogóle.- Odpowiadam trochę podenerwowana.
— Kurczaczki.. zadzwoń może po taxi?- Zaproponowała.
— O ty to masz łeb!- Mowie śmiejąc się się.
Zamówiłam po taksówkę i odziwo szybko pojawiła się przed domem. Wsiadłam do niej z dziewczyną i pojechaliśmy do mojego domu.
Gdy byłam już w domu minęłam się z Taylerem
— O ty, co ty tu robisz? Myślałem, że ty już w szkole.- Mowi przytulając się do mnie od tyłu. Przyznam, że czuje ogromną ilość motylków w sobie.
— Przyjechałam po swoje rzeczy do szkoły i szybko zmykam.- Odpowiadam całując przy okazji chłopaka.
— Aha więc to tak..- Mówi przez pocałunki.
— A widziałaś SMS?- Zapytał uśmiechając się chytrze.
— Widziałam widziałam.- Śmieje sie.
Ciekawi mnie w sumie gdzie mnie zabierze
Wzięłam ze swojego pokoju rzeczy potrzebne do szkoły i zeszłam na dół. Tam chłopaka już nie było.
W szkole było trochę nudno. Mijałam się dziś dosyć często z Samuelem. Jak na niego patrzę to od razu mnie coś niesie.
Lekcje mijały strasznie powoli. Myślę, że to dlatego, bo nie mogę się doczekać wypadu z Taylerem. Jednak teraz czuje się szczęśliwa. Przy Samuelu również byłam, ale nie tak mocno jak przy moim obecnym chłopaku. Również mega się jaram dzisiejszego dnia i nie mogę się doczekać końca lekcji.
3.. 2.. 1.. jest dzwonek, który mówi, że skończyłam dziś dzień w tej szkole!
Skoczę jeszcze na chwilę do toalety, a później szybko pójdę do Taylera. Idąc wzdłuż korytarza zauważyłam, że nie ma już żadnego ucznia. Dziwne, bo zazwyczaj zawsze ktoś tu się kręci. Wchodząc do łazienki coś mnie zatrzymało. Nagle ktoś mnie przeciągnął do jednej z kabin. Odwracając się zobaczyłam..
~~~
CZYTASZ
Przyjaciel mojego starszego brata
RomancePrzyjaciel mojego brata- Miła, porządna, ambitna Charli Lopez przeprowadza się z Kaliforni do Los Angeles do swojego starszego brata- Bryce Lopez. Dziewczyna przeprowadzając się tam, nie wie co czeka ją na miejscu. W domu brata pozna jego współlokat...