Wielu faraonów nosiło na czole ureusz - samicę kobry, symbolizującą Północny Egipt (Południowy symbolizowała samica sępa), co widać na poniższym posągu Horemheba.
Jednak Kleopatra VII nosiła potrójny ureusz. Nie jako jedyna władczyni w historii Egiptu, ale prawdopodobnie jedyna w swojej dynastii. Co mógł on oznaczać?
Otóż trzy kobry mogły tworzyć pewnego rodzaju rebus:
a) Symbolizowały troistość królowej jako Córki Króla, Siostry Króla i Żony Króla. Pozostaje jednak drobne "ale" w postaci tego, że jej stan cywilny dość często się zmieniał (dwukrotnie owdowiała na początku swego panowania), a jej stylizacje na małżonkę rzymskich dowódców, którzy przez te związki nie stawali się wcale królami Egiptu, wzbudziłaby w ten sposób sporą konfuzję u poddanych.
b) Symbolizowały triadę Ozyrys-Izyda-Horus, czy też inaczej: Cezar/Marek Antoniusz-Kleopatra-Cezarion. Kleopatra stylizowała się na ziemskie wcielenie bogini Izydy, a swego najstarszego syna (który stracił ojca) na Horusa, więc teoria pewną siłę w sobie ma.
c) Podczas Donacji Aleksandryjskich w 34 roku p. n. e. Marek Antoniusz uroczyście nadał Kleopatrze tytuł Królowa Królów. (Król Królów oznaczał wtedy cesarza terenów obecnej Azji Mniejszej - tak się określał Aleksander Wielki, a Kleopatra aspirowała do zbudowania wschodniego imperium tak samo jak on.) W tym przypadku trzy kobry oznaczałyby wyższość królowej ponad poprzednich władców z dynastii.
Podobnie byłaby podkreślone owa wyższość, jeżeli kobry oznaczałyby "bogini bogiń".
Oczywiście wszystko powyżej to teorie, a naukowcy wciąż szukają odpowiedzi 😉
CZYTASZ
Faraonowie i królowe. Sekrety starożytnego Egiptu
Historical FictionCiekawostki o starożytnym Egipcie.