Ksiądz

14 1 0
                                    




Idę sobie po chodniku i słucham muzyki, aż tu nagle widzę księdza który chodzi z wodą święconą.

Ja- * zaczynam panikować *

Słyszę głos uradowanej staruszki że ksiądz po kolędzie chodzi.

ja- * nadal panikuje *

Ale postanawiam iść dalej.

Idę a ksiądz patrzy na mnie krzywo, nie dziwie mu się bo idzie jakaś dziewczynka cała na czarno

Po chwili ksiądz opuszcza wzrok na ulice (unikając mojego) i ucieka po skosie na drugą stronę.

Ja dla beki wydzieram się ,, szczęść Boże ''

mina księdza nie zapomniana :)

ŚmieciorWhere stories live. Discover now