Rozdział 2-4 Obozowa Rozprawa

177 13 174
                                    


     Wystrój sali rozpraw diametralnie się zmienił od ostatniego czasu, gdy tu byliśmy. Wszystko było urządzone w stylu barokowym. Przesadzone ozdoby na ścianach i suficie, kolumny z marmuru, podłoga z wypolerowanego drewna, a to wszystko uwieńczone żyrandolem wiszącym na środku. Czy to była nadal ta sama sala? Podia, tron, drzwi i ekran nadal były tam gdzie poprzednio... Mimo to zostały dodane dwie nowe rzeczy, niezwiązane z wyglądem sali. Na miejscach martwych osób, teraz stały portrety. Czarno-biała twarz nieśmiało uśmiechającego się Clementa została przerobiona w taki sposób, by weterynarz przypominał psa. Dodano mu uszy i pysk. Wszystko to w jaskrawo różowym kolorze. Przed portretem zmarłego znajdowała się jego niebieska chusta.

     Zdjęcie Aurory, obejmującej kogoś ramieniem zostało w podobny sposób „przyozdobione". Jej głowa została przebita przez strzałę z sercem jako grotem, a na półeczce teraz leżała jej jasna apaszka.

     Zająłem swoje miejsce na podium, zanim Monorisu nam kazał to zrobić. Westchnąłem ciężko i podniosłem wzrok, by popatrzeć na moich przyjaciół. Derward był wyraźnie niepewny, stojąc koło portretu Aurory. Gdy wszyscy zajęli swoje miejsca Monorisu odezwał się:

Monorisu: Nie muszę wam tłumaczyć tego wszystkiego ponownie, prawda, dzieci? Dyskutujecie, głosujecie i płaczcie.

Halvor Kjelland: Który z was to zrobił?

Clara Ros: Nie spodziewaj się, że ktoś ci odpowie. Nie bez powodu tutaj jesteśmy.

Darron Caten: Zacznijmy od tego co zawsze. Co wiemy?

Derward Tremblay: Właściwie to niewiele. Znamy tylko, że umarła Aurora... Czas i przyczyna śmierci są nieznane...

Talulla Collins: Więc może od tego zacznijmy?

Jagoda Malinowska: Czy to będzie możliwe? Nie mamy żadnych wskazówek...

Darron Caten: Nie, mylisz się! Myślę, że mamy wystarczająco dużo wskazówek, by domyślić się czasu i przyczyny śmierci Aurory.

Kaiholo Kaiwi: A jakie to, ziom?

Darron Caten: Wraz z Clarą zbadaliśmy ciało Aurory i... na jej szyi była zawiązana lina.

Kaiholo Kaiwi: Czy to była ta sama, której brakowało w parku linowym?

Darron Caten: Myślę, że to mogła być ona. Nie wydaje mi się, by morderca zaszedł tak daleko do magazynu tylko po jedną rzecz.

Clara Ros: Nie zapominaj o jej ranie na głowie i poranionych palcach, Caten.

April Clifton: Hm? Aurora została czymś uderzona w głowę?

Darron Caten: Tak jest. Nie dość, że było to napisane w Pliku Monorisu, to także zostało to potwierdzone przez Clarę. Także w pobliżu znaleźliśmy zepsute barierki, gdzie do jednej z nich była przywiązana lina.

April Clifton: Racja. Zapomniałam tego przeczytać...

Monorisu: W takim razie po co ja wam piszę to wszystko, dzieci? Cała moja praca na nic...

Lev Medved: Pewnie Aurora została przywiązana do tej barierki, a potem uderzono ją tym w głowę... Niedobrze mi się robi jak o tym myślę...

Darron Caten: Lev, mylisz się. Właściwie to prawdopodobnie już znaleźliśmy rzecz, którą była zaatakowana Aurora.

Ran Tatsumi: Ohoho? A jaka to była rzecz, panie Caten?

Danganronpa: Ślepy LosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz