"Pozdrów Edda hahaha"

124 5 3
                                    

- Co? Tom? Co ty tu robisz?
- Przyszedłem do ciebie
- Co? Już jest 14?
- No coś koło tego
- Długo tu tak stoisz? - Z każdym wypowiadam słowem się ksztusiłam
- Nie, dopierdo przyszedłem. Na pewno wszytko okey?
- Tak, wszytko okey po prostu Tess wskoczyła mi na brzuch
- A no okey heh

Tess w tym czasie znowu na mnie wskoczyła

- Tesssa!
- Chyba bardzo cię lubi haha
- No widocznie tak hah
- Ale masz duże oczy haha
- Co? Serio? A to z niewyspania
- Spałaś teraz?
- No trochę tak
- I jesteś niewyspana?
- Ej mam prawo być nie wyspana, nie spałam w nocy haha
- Czemu nie spałaś?
- A przebudziłam się w nocy przez sen o chyba 4 nad ranem a później nie mogłam zasnąć. No i teraz się na chwilę zdrzemnełam.
- Chce ci się dalej spać?
- Noo w sumie to tak, a co?
- Chcesz to możemy iść spać haha
- Żartujesz sobie teraz
- Nie mówię serio
- Nie masz nic lepszego do roboty niż spanie ze mną?
- Właściwie to nie bo przyszedłem tu dla ciebie, a co będziemy robić to już mi nie robi różnicy
- ... Skoro tak mówisz to dobra
- A może coś obejrzymy?
- Okey mi to pasuje

Poszliśmy na dół po picie i jakieś przekąski, wracają na górę zobaczyłam tą sukę. Patrzyła się na mnie jakby mnie chciała zabić wzrokiem, o chuj jej tym razem chodziło. A jebać ją.

- Co oglądamy? - spytałam
- Horror teraz to tak średnio, ale możemy coś w tym stylu obejrzeć
- No spoko a masz jakiś pomysł?
- Wiesz co ostatnio wyszedł nowy film na netflixie w takim mrocznym stylu " The devil all the time" więc możemy go obejrzeć
- I tak nie mam lepszego pomysłu więc możemy go obejrzeć

Następne prawie dwie godziny spędziliśmy na oglądaniu filmu, a ja w trakcie oglądania zasnęłam, bo czemu by nie. Nawet nie wiem kiedy odpłynęłam czy na początku filmu, w połowie, czy na końcu. I tak to nie ma dla mnie różnicy. Tom zauważył że zasnęłam i po chwili do mnie dołączył.

No i wszytko było pięknie ale oczywiście ta suka musiała wszytko zjebać.

- Nataliaa! Moja mam cię wola, masz iść na dół!
- Oh fuck - zerwałam się ze snu nie wiedząc o chuj chodzi
- Natalia! Złaź na dół!
- Idę już, idę! Japierdole czego ona chce, pospać kurwa nie dadzą.

No tym razem to już nie zasnę. Aa do dupy to wszystko.

- Co jest?
- A nic takiego, ciocia mnie woła na dół.
- Iść z tobą?
- Nie, nie trzeba, idź spać dalej
- No po tym krzyku już nie zasnę
- Sorki - zacisnęłam zęby
- Nic się nie stało
- No dobra skoro cię już obudziłam to możesz iść ze mną

Po chwili jakoś zwlekaliśmy się z łóżka i zeszliśmy a dół

- Jestem
- O no okey, wyspaliście się? - uśmiechnęła się lekko
- No nie dokonać ale może być. A co ciocia ode mnie chciała?
- Jaa, nic. Czemu pytasz?
- No bo Karo... a nie nic, nieważne. A no właśnie, mieliśmy jechać do sklepu, to jedziemy?
- Tak pojedziemy, ale nie teraz bo muszę coś załatwić i mnie trochę nie będzie więc macie czas dla siebie
- A okey to fajnie

...

- Chcesz popływać? - Spytał Tom
- No w sumie możemy, ale chcę ci się iść teraz na plażę? Trochę daleko
- A kto tu mówi o plaży? Możemy popływać w basenie za domem
- Ba..ba..basenie?
- No tak basenie, nie wiedziałaś?
- Niee, w życiu
- No to teraz już wiesz, to co idziemy popływać?
- No jasne że tak

Tom poszedł do domu się przebrać, a ja do pokoju na górę. Ta teraz ten sam dylemat co przy pakowaniu się, który strój wybrać... Biorę ten ze sznurkami, jakoś tak bardziej mi się teraz podoba. A tej suki znowu nigdzie nie ma, pewnie znowu coś odjebie. Mogła by się chociaż na jeden dzień opanować.

Nie ma go jeszcze, skorzystam z momentu i pójdę się napić, mam nadzieję że na nią nie trafię.

- O kurr..
- Co, co się stało?
- Ćwiczyłeś ii to sporo
- No tak, w końcu trzeba jakoś wyglądać
- No, no tak ale inaczej cię zapamiętałam
- No trochę się zmieniłem heh
- Wow
- Z resztą ty też ćwiczyłaś jak widzę
- No tak, znasz mnie heh
- To idziemy?
- Mhym, idziemy

O sztanie to nie jest ten sam człowiek, japierdole ale się zmienił, pod bluza jak wcześniej tu był, nie było tego widać. Wow, nie mogę się na niego napatrzeć.

Przez następną godzinę pływaliśmy i gadaliśmy. Jednak cieszę się że tutaj przyjechałam.

- Idę po picie, chcesz coś?
- Tak, możesz mi coś wsiąść

Na chwilę wyszłam z basenu żeby pochodzić i pooglądać sobie wszytko.
Ale oczywiście ta chwila nie mogła trwać zbyt długo.

Nie minęło długo, a dostałam czymś w głowę.

- Co jest... - upadłam na ziemię a obraz zaczął mi się rozmazywać
- Pozdrów Edda hahaha

Te słowa usłyszałam jako ostatnie i ten jebany śmiech, a później czułam tylko smak krwi w ustach i jak ktoś mnie okłada pięściami po twarzy, wtedy już wiedziałam że to ta suka, bo któżby inny, ale czemu? Nie rozumiem. Dalej pamiętam wszytko jak przez mgłę. Z tego co pamiatam to Tom ją ode mnie odciągnął, podszedł do mnie i coś do mnie mówił ale nic nie rozumiałam. Kiedy się zorientował że nic z tego nie będzie to wziął mnie na ręce, a później... A później nie wiem, w tym momencie mnie odcięło.

Mój przyjaciel Venom?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz