Wiersz.
Araluen i Morgaratha czeka wojna zażarta.
Will, Gilan i Horace mają ważne zadanie, pojechać do Celti odbyć spotkanie.
Mieli powołać o traktat ugody, by z Morgarathem zacząć wojnę bez zgody.
Gdy docierają do Celti są bardzo zdziwieni, że brak żywej duszy domkach sieni.
Znajdują tylko bandytów okradających, puste mieszkania po mieszkających.
Gdy Will i Horace na drewniane miecze walczyli, Bart i Carney puapkę na nich zastawili.
Lecz nie spodziewali się, że Horace jest czeladnikiem, pokonał ich sam drewnianym mieczykiem.
Spotkali w krzakach dziewczynę marznącą
co przedstawiła siebie jako służącą.
Od niej się dowiedzieli na jakie zadanie Morgarath wysłał wargali na granie.
Okazało się, że porwali górników, by most im zbudowali i tuneli bez liku.
Gilan wyrusza powiadomić Króla, o wszystkim co spotkał na Celti wzgórzach.
A gdzy uczeń i czeladnik z Evanlyn ruszyli oddział wargalów za sobą zobaczyli.
Schowali się więc w krzakach, czekali, aż ich minie oddział wargali pędzących nad równinę.
Gdy już ich minęli szybko za nimi przemkneli i dotarli na miejsce bez kępki zieleni.
Gdy zobaczyli to miejsce oczom nie wierzyli, ujrzeli most łączący krainy!
Czasu nie mieli by innych zawiadomić więc ruszyli razem Araluen ochronić.
Liny ropą nasączyli, deski szybko spalili ale uciec na drugą stronę Will i Evanlyn nie zdążyli.
Uczeń, wargali ustrzelił lecz ze skandianami już nie tak łatwo mieli.
Porwali ich że sobą jako niewolników i mieli zamiar wywieść ich do Skandii
bez krzyku.
Gdy Horace to zobaczył na ratunek ruszył i pojechało Króla by on usłyszał na własne uszy.
W tym samym czasie Gilan zmęczony dojechał do stolicy ale był w pół świadomy.
Król się załamał bo córkę stracił lecz gdy Gilan oprzytomniał w pamięci dziewczynę zobaczył.
Nie zgadzała się z opisem służki bo blond włosy miała, to była księżniczka, córka Duncana!
Król odzyskał nadzieję i armię przygotował, bo wcześniej się zaczęło niż on to planował.
Rozpoczyna się wojna między królestwami. Araluen wygrywa lecz Morgarath chce jeszcze Halta zabić.
Wyzwał więc zwiadowcę na uczciwy pojedynek ale Król Haltowi zabrania
Więc to Horace rzuca rękawicę.
Wszyscy myśleli, że Horace zwariował lecz on wiedział co robi i go pokonał!
Rzucił się pod konia i Morgarath myślał, że już go pokonał.
Ale Horace był sprytny i resztką miecza zadał cios gdy nikt się nie spodziewał.
Był to dobry plan bo złego Pana wargali zabił, a oni bezradi jak słupy stali.
W tym momęcie Halt dowiedział się o Willa porwaniu ruszył za statkiem ale go zawiódł.Czy zdążył mu pomóc? Dowiedzieć się możecie, jeśli do trzeciego tomu oczkiem zerkniecie;)
~~~~~~~~~
I jak wam się podoba?
Wiem, że w pewnych momentach źle się rymowało ale starałam się to poprawić.
Gałązka;)
CZYTASZ
Wiersze i pieśni Willa Treaty'go;)
FanfictieWiersze i piosenki z akordami na gitarę i ukulele związane ze zwiadowcami;)