Dlaczego? (Pięć Królestw)

157 3 3
                                    

Mile (Mira×Cole)
Nie jestem pewna czy to dobra nazwa. Jeśli nie, poprawcie mnie
Zamówienie: -Namezis

Cole, dlaczego to zrobiłeś?

Pamiętasz, co sobie obiecaliśmy?

"– Kiedy to się skończy, obiecuję, że zaproszę cię na gorącą czekoladę.
– Kiedy to się skończy, obiecuję, że przyjmę to zaproszenie."

Pamiętasz, co mówiłeś?

"– Nic mi nie będzie. Poradzę sobie."

Dlaczego kłamałeś? Wyjaśnij! Odpowiedz! Dlaczego nic nie mówisz! Wiem, że mnie słyszysz! Jestem niemalże obok twojego ucha! Krzyczę! Odpowiedz mi!

Nie zamykaj oczu! Nawet nie próbuj! Wytrzymaj chwilę, zaraz ktoś do nas przyjdzie. Pomogą Ci. Tylko nie zamykaj oczu!

"– Kiedy to wszystko się skończy, wrócisz do siebie, co nie?
– Nie wiem, chyba tak. Tam jest moje miejsce, ale nie chcę was zostawiać. Nie chcę ciebie zostawiać."

Cole, przecież to nawet nie jest Twój świat. Mogłeś nie ryzykować i wrócić do domu. Chciałeś tego, więc dlaczego to zrobiłeś? To nie musiała być nawet twoja misja. Dlaczego na to pozwoliłeś?

Dlaczego ze wszystkich ludzi na całym świecie to musiałeś być ty? Czemu to nie mógł być ktokolwiek inny?

Cole, proszę, nie umieraj! Nawet nie próbuj! Masz przed sobą całe życie! Wytrzymaj chwilę. Ktoś ci pomoże. Musisz tylko przeżyć do tego czasu. Wytrzymaj!

To mój świat! To ja wciągnęłam cię w całą tę misję! Jeśli ktoś musiałby być na twoim miejscu, to powinnam być ja! To mój świat, moje królestwa! Jesteś jedną z ostatnich osób, które powinny umrzeć. Dlaczego to musiałeś być ty?

"– Kto ma sobie z tym poradzić, jeśli nie ja? Nawet Dandalus twierdzi, że sobie poradzę. Musimy mu zaufać."

To nie powinno tak wyglądać! Po tym wszystkim, co uczyniłeś dla Obrzeży, powinna spotkać cię nagroda, a nie śmiertelna rana. To nie powinno tak być!

Cole, wytrzymaj jeszcze chwilę. Zaraz ktoś do nas przyjdzie.

"– Jeśli chcesz, to po tym wszystkim wyjaśnię ci, na czym polega baseball. Ok?"

Cole, miałeś mnie tego wszystkiego nauczyć. Miałeś wyjaśnić, mi czym jest telefon. Miałeś pokazać mi swój świat. Pokażesz mi go. Tylko błagam, nie zamykaj oczu.

Jeszcze chwilę. Musisz wytrzymać jeszcze tylko chwilę. Dasz radę. Musisz.

"– Tęsknisz za swoimi rodzicami?
– Oczywiście. Nie mogę się doczekać spotkania z nimi."

Cole musisz się jeszcze spotkać ze swoimi rodzicami! Jeśli tutaj zginiesz, oni nigdy się o tym nie dowiedzą! Cole nie umieraj. Musisz tam wrócić. Musisz tam wrócić! Musisz wrócić, żeby przynajmniej sobie o tobie przypomnieli!

Musisz przeżyć swoje życie. Cole musisz wrócić do siebie, dostać się do tego college'u, o którym mówiłeś, znaleźć sobie dziewczynę i skończyć z gromadką dzieci oraz wnuków. Musisz przeżyć.

Pamiętasz Jennę? Powinieneś jej powiedzieć, o tym, co czułeś. Będzie lepiej, jeśli się dowie. Tylko musisz przeżyć, żeby się z nią spotkać. Cole, wytrzymaj jeszcze chwilę.

Musisz porozmawiać z Hunterem. Tęsknił za tobą przez tyle czasu. Marzył o odzyskaniu brata. Załamie się, jeśli umrzesz. Nie możesz mu tego zrobić.

Cole, zaraz ktoś ci pomoże. Jeszcze przez chwilę nie zamykaj oczu.

Spójrz na mnie! Pamiętasz, jak nie mogliśmy spać i siedzieliśmy razem, oglądając gwiazdy. Pamiętasz, jak próbowałeś znaleźć jakiś system, według którego się zmieniały? Mówiłeś, że u ciebie niebo zawsze wygląda tak samo, chyba że są chmury. Miałeś pokazać mi kilka gwiazdozbiorów, pamiętasz?

Dlaczego się uśmiechasz? Przecież to nie jest śmieszne. Cole, przestań! Albo nie, nie przestawaj. Uśmiech oznacza, że żyjesz. Uśmiechaj się jak najdłużej.

– Mira... Chyba mi się udało. Zginę dzielnie.

Przestań, nie zginiesz. Zaraz ktoś tu przyjdzie i ci pomoże. Cole, nie poddawaj się. Nie przestawaj się uśmiechać. Błagam, nie przestawaj.

– Będę na ciebie czekał w Krainie Echa... Jeśli zacznie mnie za bardzo ciągnąć do Kanałów, to przywiążę się do czegoś, a ty będziesz kazała mi czekać bardzo długo i przyjdziesz szczęśliwa, spełniona... Dobrze? Obiecaj mi to.

Nie będę ci tego obiecywać, bo nie umrzesz. Wytrzymaj jeszcze tylko chwilkę. Błagam.

Cole, dlaczego ściskasz moją dłoń? Czemu twój uścisk jest taki słaby? Wiem, że potrafisz złapać mocniej. Dlaczego trzymasz mnie tak słabo?

– Obiecaj.

Nie mów tego tak, jakby to był twój testament. Nie patrz na mnie tak, jakbym była ostatnią rzeczą, jaką w życiu zobaczysz. Cole, przestań! Dlaczego ściskasz moją dłoń mocniej? Chcesz, żeby to bolało? Widok ciebie w takim stanie boli dużo bardziej.

– Obiecaj... proszę.

Cole, dlaczego twój głos jest taki słaby? Jesteś silnym chłopakiem, twój głos nie powinien taki być. Dlaczego tak bardzo chcesz, żebym obiecała ci coś niemożliwego?

– Mira proszę...

– Obiecuję.

Cole, dlaczego znów się uśmiechnąłeś? To nie jest dobry moment na to.

Cole, dlaczego puściłeś moją rękę? Dlaczego przestałeś się poruszać? Cole... dlaczego twoje oczy są takie... puste?

*********
-Namezis i jak, podoba Ci się?

Wprawdzie nie mam takiego doświadczenia w zabijaniu bohaterów jak ty, ale rozdział chyba nie jest najgorszy. Mi się podoba, co jest dość niezwykłe ostatnimi czasy.

Fanart w mediach niedługo się pojawi

One-shoty różnych fandomów [ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz