Wybacz Kiri || BakuDeku || -Keri_Chan- || PORZUCONE

8#

I.M.-Odbiło wam?!
E.K.-To on się na mnie rzycił z łapami!
I.M.-Kacchan?
K.B.-Długo nie wracałeś do dormitorium więc szukałem cię na mieście ale cie nie znalazłem więc przyszedłem tu a ten idiota tak poprostu stał przed twoim domem!
I.M.-Po pierwsze stał tu bo czekał aż wyjdę z domu bo byliśmy razem na mieście co ci już mówiłem, a po drugie od kiedy cię obchodzi gdzie jestem i o której wracam?!
K.B.-...
E.K.-Em Midoriya...?
I.M.-Nawet się teraz do mnie nie odzywajcie!
K.B.-Ale Deku ty...krwawisz.
I.M.-Co?!

P.O.V. Katsuki Bakugo

Gdy Deku stracił przytomność kazałem Kirishimę iść po starszą siostrę tego nerda ponieważ studiuje medycyne (tak musiałam dodać jakąś postać od siebie UwU)
Nagle Hetne (bo tak miała na imię sissy Dekusia) wybiegła z domu a za nią ciocia Inko i Kirishima.

H.M.(Hetne Midoriya)-Co się stało?!
K.B.-Ochrzanił mnie o kłotnie z Kirishimą a potem zaczeła lecieć mu krewa z ust i stracił przytomność.
H.M.-Jesteś wstanie podnieś delikatnie podnieś mu głowę?
E.K.-On nic nie potrafi zrobić delikatnie!
K.B.-Zamknij się gówno włosy!

Podniosłem głowę Deku a Hetne (magicznym sposobem😎) sprawiła że się obudził.

194 słowa

Keri~