Rozdział 5

228 14 0
                                    


17 września 1968

Rano gdy Tom się obudził Bella jeszcze spała. Cały czas była do niego przytulona. Chłopiec uśmiechnął się kiedy na nią spojrzał. Uświadomił sobie jaka była piękna. Pocałował ją delikatnie w czoło. Po kilku minutach Bellatrix się obudziła i poszli na lekcje.

Tom postanowił dołączyć do drużyny qudditcha. Został obrońcą. Dziś miał swój pierwszy trening. Bella oczywiście mu towarzyszyła. Poszła tam z nim, w końcu również należała do drużyny. Przez kilka godzin ćwiczyli z resztą drużyny Obojgu poszło świetnie. Kiedy wrócili Bellatrix poszła do swojego dormitorium a Tom poszedł do swoich zwolenników. Barty nic nie powiedział odnośnie Belli.

__________________________________________

31 września 1968

Ostatnie 14 dni Bella i Tom spędzili razem. Dziś miał się odbyć bal wrześniowy. Wszyscy byli bardzo podekscytowani. Bal miał się zacząć o 19:00. Narcyza siedziała w pokoju i szykowała się, podobnie jak inne dziewczęta. Tylko Bella nie przejmowała się dzisiejszym wydarzeniem. Do 18:00 siedziała przy kominku w pokoju wspólnym. Potem zaczęła się przygotowywać. Tom czekał na Bellę przed pokojem wspólnym. Miał na sobie klasyczną, czarną szatę wyjściową. Po pięciu minutach pojawiła się Bellatrix. Miała na sobie piękną, długą suknię w szmaragdowym kolorze, układającą się do ziemi z dekoltem i gołymi ramionami. Suknia miała szeroki pas podkreślającym jej szczupłą talię. Miała piękną fryzurę,

w którą wpięła piękną złotą wsuwkę z zielonymi diamencikami, a na rękę włożyła złotą bransoletkę. Miała na sobie śliczne ciemno zielone szpilki. Wyglądała przepięknie Tom zaniemówił kiedy ją zobaczył.

-Wyglądasz niesamowicie - zdołał wybełkotać i uśmiechnął się szeroko. Bella się zarumieniła.

-Ty też nie najgorzej – powiedziała dziewczyna z uśmiechem na twarzy. Ślizgon podał jej ramię i udali się w stronę wielkiej sali, która teraz była ślicznie ozdobiona. Pod sufitem znajdowały się tysiące gwiazd i świec. Cztery duże stoły zniknęły I zamiast nich pojawiło się kilkadziesiąt mniejszych stolików. Na środku znajdowało się miejsce do tańca. Kiedy przyszli wszyscy chłopcy skierowali swój wzrok w stronę Bellatrix. Natomiast połowa dziewcząt skierowała swój w stronę Toma, a druga połowa przyglądała się z zazdrością Belli. Nie zwracając na to uwagi, podeszli do Narcyzy, Severus I Lucjusza, którzy się dowiedzieli kilka dni temu o spotkaniach tej dwójki. Rozmawiali dopóki Dumbledore nie ogłosił rozpoczęcia się balu. Po chwili niemal wszyscy uczniowie znaleźli się na parkiecie. Wszyscy tańczyli i świetnie się bawili, w tym Bella i Tom. Oboje mieli talent do tańca. Po chwili Tom złapał Bellatrix za talię i podniósł ją na chwilę w górę. Oboje cały czas się uśmiechali. Tańczyli najpiękniej ze wszystkich na sali. Po czterech godzinach wyszli na dwór. Słychać było cichy rytm muzyki. Zaczęli tańczyć a po kilku minutach spadł deszcz.

Nie przejęli się tym. Wkrótce potem Bella i Tom stanęli na przeciwko siebie i spojrzeli sobie w oczy. Po chwili ślizgon podszedł do Bellatrix, jedną rękę położył na jej talii, drugą położył na jej policzku i namiętnie ją pocałował.

Dziewczyna się nie odsunęła, wręcz przeciwnie.

Położyła ręce na jego szyi i oddała pocałunek. Kiedy przestali cały czas Tom miał ręce na jej talii. Uśmiechnęli się i cicho zaśmiali. Włosy Belli były mokre od deszczu podobnie jak Toma. Gdy wrócili poszli do dormitorium Toma, usiedli i przytulili się do siebie. Po kilku minutach Bellatrix zasnęła, a Teraz kiedy tak na nią patrzył zrozumiał, że coś do niej czuje. Uśmiechnął się i po chwili również zasnął. Śniła mu się Bella. Szła sama przez korytarz po chwili zapadła ciemność. Potem wdział ją nieprzytomną w jakimś małym pokoju na podłodze. Znowu zapadła ciemność. Następnie widział siebie biegającego po szkole w nocy. Wyglądał na wyjątkowo zmartwionego, wydawało mu się nawet, że ma w oczach łzy. Później ujrzał Szarą Damę- ducha wieży Ravenclaw'u, która coś do niego mówiła, ale nie usłyszał co. Chwilę potem obudził się i ujrzał przed sobą zmartwioną Bellatrix. Tom był przerażony tym co zobaczył.

Wszystko dobrze? - zapytała.

- Ta- Tak -wyjąkał.

-Na pewno? -zapytała ponownie. Chłopak pokiwał głową. Po kilku miutach Bella ponownie zasnęła. W przeciwieństwie do Toma. Nie mógł po tym co widział w swoim snie...

1 października 1968

Po tym co Tom zobaczył wczoraj w nocy nie odchodził od Belli nawet na krok. Na lekcjach siadał blisko niej, a na przerwach cały czas za nią chodził. Nawet na treningu quidditcha nie spuszczał z niej wzroku. Nie wiedział czemu, ale jego sen wydawał mu się prawdziwy.

-O co chodzi? -zapytała dziewczyna kiedy spostrzegła, że Tom ciągle się jej przypatruje.

-O nic -odparł ślizgon.

-Przecież widzę, że coś cię martwi -powiedziała Bella.

-To nic takiego – odpowiedział chłopak. Czarnowłosa westchnęła, Wiedziała, że Tom kłamie, ale nie ciągnęła tematu.

4 października 1968

Przez dwa dni po balu wrześniowym Tom nie opuszczał Belli na krok. Jednak później stwierdził, że to był tylko sen i przestał się tym przejmować.

Tego dnia Ślizgoni mieli zmierzyć się w meczu qudditcha z puchonami. Miał to być pierwszy mecz Toma. Niestety Bellatrix nie brała w nim udziału bo postanowiono wypróbować nowego gracza rezerwowego. Chłopak przygotowywał się do meczu, a Bella siedziała na trybunach rozmawiając z siostrą. Po kilku minutach gra się rozpoczęła. Puchoni byli naprawdę dobrze przygotowani. Za każdym razem niemal trafiali w jeden z pierścieni. Na szczęście Tom obronił każdy rzut. Kiedy ślizgon wrócił do pokoju wspólnego, uczniowie go okrążyli go w kręgu i wiwatować jego nazwisko. Jednak Tom spostrzegł Bellatrix I zanim zdążyła zaprotestować wciągnął j a do środka kręgu, złapał w talii I pocałował. Przez pierwsze kilka chwil wszyscy byli w szoku a potem zaczęli klaskać. Barty, który obserwował to z daleka zrozumiał, że musi odciągnąć Bellatrix od "Czarnego Pana"...


//Przepraszam, że długo nie było, ale mam dużo do zrobienia. Ten rozdział jest trochę dłuższy. Kolejny będzie za kilka dni maksymalnie za 10.  Opublikowałam ten rozdział 26.01.2021.//

Dark Love- Bellamort, VoldetrixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz