Rozdział 9

86 0 0
                                    

Przez całą noc nie mogłam spać i to nie przez to że śpię w nie swoim łóżku ale przez to co powiedziałam Jughead'owi. Dałam komuś kosza, nie wiedziałam że tak się kiedykolwiek stanie. Odkąd jestem w Riverdale dużo rzeczy się ze mną dzieję, myślałam że nie będzie tu żadnych przygód itd. ale jednak się myliłam. O jakieś 3 w nocy zasnęłam, obudziłam się rano i poszłam do łazienki przemyć twarz, poszłam po ciuchy i się przebrałam w to co wczoraj bo mój brat mi nic nie przyniósł. Gdy się ogarnęłam poszlam do domu. Nic nie mówiłam Sweet Pea, czekała go niespodzianka. Było dość wcześnie, przez prawie całą drogę mogłam oglądać wschód słońca, i był piękny. Strzeliłam jedną fotkę. Byłam już przy moim bloku, weszłam po schodach do mieszkania i gdy otworzyłam zobaczyłam Jughead'a i Fangsa, nie wiedziałam co oni tu robili ale mój uśmiech już zniknął. Pobiegłam do swojego pokoju i się przebrałam była 8 coś, więc pomyślałam że pójdę jeszcze na resztę lekcji. Umyłam twarz i trochę pomalowałam, zadzwoniłam po taxi i pojechałam do szkoły.

Poszłam do swojej szafki, wzięłam książki,

-Hejka, co tam u ciebie?- Usłyszałam głos B obok mojego ucha, nie wiem czemu ale wyglądała na złą.

-Hej, wszystko porządku a coś się stało?- Zapytałam zdziwiona, nagle obróciła mnie w swoją stronę i przycisnęła do szafek, nie wiedziałam co jej jest, myślałam że się przyjaźnimy.

-Jeszcze raz zbliżysz się do mojego chłopaka pożałujesz.- Puściła mnie i odeszła, jak ona się dowiedziała? Już wiedziałam co się stało, to pewnie  Blossom, widziała jak Jug mnie łapie od tyłu i że gadaliśmy i mnie przytulał. Wiedziałam że jest z nią coś nie tak, wzięłam książki i po całej szkole biegałam żeby ją znaleźć, siedziała na sali gimnastycznej.

-Coś ty zrobiła?! Musisz mi niszczyć życie?- Wykrzyczałam na całą szkołę, ona zamiast coś powiedzieć tylko prychnęła i się uśmiechnęła.

-To co powinnam, u nas w szkole wszyscy trzymają się razem. Nie pasujesz tu.- Nie wytrzymałam i zaczęłam szarpać jej włosy a ona moje też, przywaliłam jej w policzek a ona mi pięścią w twarz. Nagle ktoś nas rozdzielił, spojrzałam na nią morderczym spojrzeniem i odeszłam, miałam już dość tej wrednej szkoły. Poszłam do toalety ogarnąć włosy. Gdy jakaś dziewczyna weszła do łazienki spojrzała się na mnie dziwnym spojrzeniem i robiła swoje. Ta szkoła była toksyczna ale nie chciałam ani wracać do cioci ani nie pójść na studia, musiałam po prostu wytrzymać z nimi. Gdy zadzwonił dzwonek poszłam na lekcje, spóźniłam się trochę, usiadłam na samym końcu sali, każdy spoglądał na mnie, ja nie rozumiem ludzi, nie mogą sobie dać spokoju? 

Genialna Siostra/ Riverdale(ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz