Tesknię z miłości bez ciebie (Diabolik Lovers) pl

Rozdział 12. Spotkanie Ruki w bibliotece

Nastęnego dnia w domu Sakamaki. Rose obudziła się 11:23. Zobaczyła nie ma Subaru. Kiedy wstałam z trumny trochę Rose w poprzedniej nocy nie czuła się nie wygodnie. Gdy pokoju wszedł Subaru z tacą. Jej ulubione śniadanie.
- Oh dzień dobry Rose - przewitał się Subaru - zrobiłem ci śniadanie twoje ulubione. Dobrze spałaś?
- Hej Subaru no trochę nie wygodnie mi twoim trumnie i dzięki za śniadanie i skąd wiedziałeś,że to moje ulubione? - powiedziała Rose.
- Zgadywałem i widzę to podczas zeszłej nocy o tym,że u ciebie wygodnie i tak jak myślę czy mam ci przynieść do pokoju gościnnego? Ale trzymałem ciebie w ucisku i czuła się wygodnie przymnie - odpowiedział Subaru.
- Aha - odpowiedziała Rose.
- Jedz zanim będą zimne - powiedział Subaru.
Gdy Rose jadła śniadanie i poszła się przebrać spowrotem

mundurek szkolny i

buty.
- Subaru dzięki za nocowanie i twoja piżama jest ładna? Skąd to kupiłeś? - powiedziała Rose i zapytała do Subaru.
- Hmm kupiliśmy dla naszej siostry i tą ona poszła spać w wygodnie i to było jej jedyna pamiątka po niej - odpowiedział Subaru.
- Ech wybacz,że to założyłam od waszej siostry - powiedziała Rose - a jesteś w pokoju?
- ..........
- Co się stało? - zapytała Rose.
- Ah to nic możesz to zatrzymać i możesz wziąć i widać ciebie pasuję do ciebie twój rozmiar - odpowiedział Subaru.
- Aha okej - odpowiedziała Rose - a Subaru,czy teleportowujesz mnie do domu. Proszę?
- Jasne,moi bracia mówią ci pozdrowienia do zobaczenia dzisiaj w szkole - powiedział Subaru - podejdź tutaj.
Gdy Rose podeszła do niego i Subaru przytulił ją potem teleportowali się do jej domu.
- I już jesteśmy na miejcu - powiedział Subaru.
- Waw ty potrafisz teleportować się gdzie kolwiek - powiedziała Rose - A Subaru do zobaczenia w szkole.
- Okej nara - odpowiedział Subaru i teleportował się do domu.
Kiedy Rose poszła do drzwi i wyciągnęła klucz i znalazła i zobaczyła