Jennifer pov
Czy ktoś mi może powiedzieć co tu sie wydarzyło? Dlaczego ona o tym każdemu powiedziała? Przecież dyrektor na pewno zaraz będzie o tym wiedział a ona jak gdyby nic wyszła ze szkoły z cholernie seksownym uśmiechem. Chyba moja własna dziewczyna mi czegoś nie mówi
Od: Mokra Joanna
Za 10 minut za szkołą.
Okej, to jest ten czas aby powiedzieć żegnaj świecie! Nie no a tak poważnie to mam nadzieję że to nic poważnego. Ale jednak dla swojego bezpieczeństwa pójdę już w wyznaczone miejsce.
-Stało się coś?
-No a nie? Miałam przyjebać jakiemuś typowi, nie mówię że nie było przyjemnie, ale nawet nie wiem za co. No i co takiego robisz jutro że nie pójdziesz ze mną sie napić?
-Co masz teraz?
-Historię
-Jedziemy do mnie, powinnam ci to wszystko na spokojnie wyjaśnić bo się możesz trochę wkurwic na Lenę..
-Co? Czemu na nią? CO TA SUKA CI ZROBIŁA?
-Kto co jej zrobił? - Nagle usłyszałam głos Leny
-To chyba ja powinnam o to zapytać
-Aśka uspokój się. Nikt mi nic nie zrobił
-Dlaczego nie jesteście na lekcjach? - podeszła do mnie i mnie przytuliła od tyłu. Czekaj, co zrobiła? Przecież jesteśmy pod szkołą! Co ona kurwa odpierdala
-Masz, zaraz będę - dałam kluczyki do auta mojej przyjaciółce i poczekałam aż odejdzie na bezpieczną odległość
-Nie chcesz mi może czegoś powiedzieć? - zapytałam
-A i owszem kotku, ale nie teraz - powiedziała i mnie pocałowała - o 20 mamy samolot - znowu mnie pocałowała i odeszła
-Możesz mi powiedzieć co to było? Przecież mógł was ktoś zobaczyć! - powiedziała przyjaciółka gdy weszłam do samochodu
-Uwierz mi, sama chciałabym wiedzieć o co chodzi. Ale wiesz co? Zmiana planów. Jedziemy do galerii
-Jennifer kochanie, ty się dobrze czujesz?
-nawet bardzo. Dzisiaj spierdalam do Hiszpanii na weekend
-Co? Czemu ja o tym nic nie wiem?
-No tak jakoś mi z głowy wyleciało
-Kobieto co się z tobą dzieje? Chcesz jechać na zakupy, w końcu pojedziesz gdzieś i zrobisz coś dla siebie, odkąd ją kurwa poznałaś to nie przeleciałaś żadnej laski, no chyba że o czymś nie wiem. Chyba muszę sobie z kimś porozmawiać...
-Tak właściwie to nie lecę tam sama
-Tym bardziej muszę z nią porozmawiać. Mordo to jest anioł a nie kobieta
-Anioł? Jebana diablica a nie
- Czy diablica to nie wiem. Nie zdążyłam się o tym przekonać. Ciekawe czy ty zdążyłaś
-Do czego zmierzasz?
-Skoro jest aniołem gdy nie jesteście same, a ty mówisz że jest diabłem wieeeec
-nie odpuścisz nie?
-Nope. Bez ubrań też taka ładna? - Powiedziała gdy się zatrzymałam na parkingu. Zauważyłam że kogoś obserwuje. Była to nasza nauczycielka
-Przysięgam że jeszcze jeden taki tekst q ci wpierdole
-Dobra dobra, chodźmy do niej - może i ją kocham, ale co raz bardziej mnie zaczyna wkurwiać
-Czyli jednak dobrze myślałam - powiedziała Lena
-O nie. Pani Profesor, to nie tak jak Pani myśli! My wcale nie jesteśmy na wagarach. - Powiedziałam na co kobieta mnie do siebie przyciągnęła i złączyła nasze usta w pocałunku
-Kurwa zaraz się zrzygam tęczą - powiedziała Asia
-Widziałam przed chwilą panią wicedyrektor. Uważajcie żeby was nie złapała - Odsunęłam się od dziewczyny i usłyszałam odgłosy bijatyki. Nie myśląc udałam się w miejsce skąd pochodziły dźwięki. Kobiety poszły za mną
-Zostaw już go. - powiedziałam rozpoznając "ofiarę"
-Oskar? Co ty tu robisz i czemu go pobiłeś? - Powiedziała Lena
-Ten szczyl robił wam zdjęcia
-Co?
-Twój tata prosił mnie żebym cię pilnował do czasu aż odej... - odej... dzie z kąd?
-Dobra wystarczy.
-Wytłumaczy mi ktoś co tu sie dzieje?
-Później skarbie. Dzięki Oskar ale już nie musisz za mną łazić. Dzisiaj to skończyłam
-Wiem. Ale obserwowałem tego gnoja od dłuższego czasu. Jedyne jego zajęcie w ostatnim tygodniu to śledzenie albo ciebie albo twojej dziewczyny
-Zostawicie nas samych? - zapytała
-Nie podoba mi się to - powiedziałam
-Kochanie posłuchaj mnie. Wytłumaczę Ci to wszystko później dobrze? Powiem Ci wszystko co będziesz chciała wiedzieć ale teraz, proszę idźcie już bo muszę z nim porozmawiać na osobności - dlaczego nie potrafię jej odmówić?
![](https://img.wattpad.com/cover/250376519-288-k265596.jpg)