Po jego ucieczce z polany. Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. W końcu przemieniłam się z wilka, i biegłam przed siebie. Nawet nie wiem kiedy znalazłam się w kanadzie, biegłam dalej i tak przez kilka dni. Aż znalazłam się z powrotem w rezerwacie. Nie miałam siły na nic. Zamknęłam się w pokoju i z niego nie wychodziłam..
POV: JASPER
Po prostu biegłem przed siebie. Słysząc te legendy nagle, zacząłem się zastanawiać, czy tak samo jak plemię nienawidzi wampirów? A co za tym idzie, mnie. W końcu doszedłem do wniosku że gdyby nie to całe wpojenie to w ogóle nie zwróciła by na mnie uwagi. Jednak to nie jej wina...
Eh zachowałem się jak idiota. Nawet nie wiem ile czasu zabrały mi przemyślenia. Jednak najszybciej jak to tylko możliwe udałem się pod dom Emily. Zapukałem do drzwi jej pokoju jednak usłyszałem w odpowiedzi
- Spadaj Jake ! - krzyknęła.
- To ja Jasper - powiedziałem spokojnie. Usłyszałem wtedy jak klucz obraca się w zamku a po chwili drzwi stały otworem.
Jednak, Em, wcale nie wyglądała jak wcześniej. Ślady po łzach, wory pod oczami z niewyspania. i to wszystko moja wina...
CZYTASZ
Together Forever | Jasper Hale
FanfictionJasper Hale i Emily Black, Ogień i woda, Światło i cień, Totalne przeciwieństwa ale czy na pewno?