2 || musimy się skupić na lekcji

654 21 1
                                    

M(Marcin): Siema.
L: Hej - wyszeptałam w odpowiedzi do chłopaka.
M: Ładnie wyglądasz.
L: Dziękuje.
Zrobiło mi się mega miło. Rozpakowałam książki i chciałam skupić się na lekcji lecz Marcin cały czas mnie zaczepiał.
L: O co ci chodzi?
M: O nic - mówił do mnie z uśmiechem na twarzy wciąż patrząc się na moja.
L: Przestań Marcin, musimy się skupić na lekcji.
M: A tam, to dopiero pierwszy dzień szkoły.
Potem odwróciłam się delikatnie od niego i nie reagowałam na jego zaczepki. Po 10 minutach odpuścił.
time skip 5 godzin
Pov Agata
Widziałam jak Marcin patrzy na Lexy. Przez cała lekcje ja zaczepiał. Po skończonych lekcjach podszedł do niej i zaczął rozmowę. Załapałam Julkę za rękę i szybkim gestem pokazałam jej żebyśmy ich zostawili.
Pov Marcin
Jak tylko zobaczyłam czarnowłosa wiedziałem ze się dogadamy. Była taka piękna. Przez cała lekcje próbowałem zdobyć jej uwagę jednak na marne. Po lekcjach zobaczyłem dziewczyny przed szkoła i bez namysłu podszedłem do nich.
M: Siema! Jak tam pierwszy dzień w naszej szkole? - zwróciłem się do Lexy.
L: Supeeer. Ludzie tutaj są naprawdę mili.
M: No to się cieszę.
Gadałem z Lexy bardzo dużo czasu. Nawet nie zauważyłem jak Agata i Julka od nas odeszły. Chodziliśmy z Lexy dookoła szkoły kiedy zaproponowałem jej żeby przyszła do mnie.
Pov Lexy
Długo gadałam z Marcinem. Naprawdę fajnie mi się z nim rozmawiało. W pewnym momencie zobaczyłam, ze dziewczyny gdzieś zniknęły. Spojrzałam w telefon i zobaczyłam wiadomość na instagramie:
Od: Agata
„Widzę ze się świetnie dogadujecie. Poszłyśmy z Julka do domu, nie martwcie się o nas!"
L: Marcin.
M: Coś się stało?
L: Agata i Julka poszły do domu - zaczelam się śmiać.
M: Co w tym takiego śmiesznego - popatrzył na mnie z uśmiechem i pytającym wzrokiem.
L: Tak się zagadaliśmy, ze nawet nie zwróciliśmy na nich uwagi.
M: Racja. Może chcesz wpaść do mnie? Mógłbym ci opowiedzieć trochę o szkole i ludziach.
L: I tak nie mam nic do roboty, wiec czemu nie.
M: Super, możemy podjechać moim autem.
L: A nie zabijesz mnie?
M: Postaram się.
Mówiąc to chłopak objął mnie. Zdziwiłam się ale nie przeszkadzało mi to wiec nic nie mówiłam.

lxm school edition ✨Where stories live. Discover now