Pov Marcin
Czekałam aż Lexy opuści łazienkę żeby się z nią podroczyć. Dziewczyna długo nie wychodziła ale w końcu zobaczyłem ze klamka lekko się porusza.
L: Marcin wiem ze tu jesteś wyjdź stad!
Siedziałem cicho żeby uwiarygodnić moje wyjście z pokoju.
L: Marcin nie musisz się ukrywać - dziewczyna wyjrzała z łazienki i spojrzała na mnie - wiedziałam ze tu będziesz chłopie wyjdź.
M: Już już idę, co chcesz na śniadanie?
L: Nie wiem, możesz zrobić naleśniki?
M: Jeśli nie spale kuchni to zrobię, zejdź za 10 minut.time skip godzina
Zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy w drogę do szkoły która minęła nam na rozmawianiu i śpiewaniu piosenek z radia. Nie pamietam kiedy byłem tak szczęśliwy w drodze do szkoły. Wysadziłem dziewczynę pod szkoła a sam pojechałem na parking, ponieważ padał deszcz i nie chciałem żeby zmokla:
M: Wysiadaj, zaraz do ciebie dołączę.
L: Co ty tworzysz Marcin?
M: Pada a z parkingu jest kawałek, nie chce żebyś była mokra.
L: Ooo Marcin Dubiel się o mnie troszczy, cute, thank you - powiedziała z ironicznym uśmieszkiem Lexy odpinając pasy.Pov Lexy
Weszłam do szkoły i skierowałam się pod klasę w której mieliśmy mieć lekcje. Stwierdziłam ze nie chce mi się czekać na Marcina, znajdzie mnie. Zobaczyłam pod klasa Julię i szybko do niej podeszłam
L: Hejka
J: No laska co z tobą
L: A co ma być ze mną?
J: Przepadlas wczoraj
L: Noo, sory, byłam zajęta...
J: Byłaś u Dubiela na noc prawda?Hejkaaa, wielki come back? Byc może, napisze kilka dłuższych rozdziałów i będę wstawiać - poinformuje kiedy dokładniej. Mam nadzieje ze się cieszycie!!!
YOU ARE READING
lxm school edition ✨
Actionksiążka opowiadająca o lexy i marcinie, nie jest to typowa opowieść o nich w domu x, ale stwierdziłam ze jakoś tak to sobie pozmieniam. mam nadzieje ze wam się spodoba 💖