7:13 - Czwartek
- Ej Rose wstawaj, masz nie 74 nieodebrane połączenia i 132 wiadomości.
-Co się stało?
-Nie wiem, sama zapytaj swoich rodziców O! Właśnie dzwonią.To była moja mama, płakała, powiedziała że wszyscy się martwili o mnie. Zapytałam co się stało a ona odpowiedziała mi że od wczorajszego wieczora szuka mnie policja bo myśleli że zaginęłam. Wyjaśniłam jej czemu nie wróciłam na noc do domu. Powiedziała żebym jak najszybciej wracała i tak zrobiłam. Ubrałam buty, wzięłam plecak i pobiegłam do swojego domu.
Tam przed wejściem czekała na mnie policja i rodzice. Rodzice mnie przytulili jak najmocniej.
- Nie rób już tak nigdy, martwiliśmy się o ciebie. Jeśli gdzieś idziesz a my o tym nie wiemy proszę, poinformuj nas o tym. - Oznajmił Tata
Moja mama przeprosiła policje za zamieszanie i weszliśmy razem do domu.
- Jeśli chcesz możesz dzisiaj nie iść do szkoły - Powiedziała mama
- Dziękuje mamo, Ale i tak pójdę.
- No dobrzeWyszłam z domu i pomaszerowałam w kierunku szkoły. Po drodze spotkałam Luke'a, gdy tylko go zauważyłam przyspieszyło mi tętno, Nogi się pode mną ugięły, zaczęłam się pocić. Był sam, to może być moja szansa. Podeszłam do niego i się przywitałam, serce biło mi jak oszalałe, podnieciłam się na jego widok, miał ciemne włosy i był wysportowany jego szczęka była pięknie wyrzeźbiona i szczupła. Każda jego część ciała była idealna. Jego głos był gruby i męski, byłam zakochana w nim jak i w jego głosie
- Cz-cześć - Powiedziałam
- No cześć, co tam u ciebie?
- No dobrze nawet a u ciebie
- Jakoś leci. Co taka nerwowa jesteś chcesz mi coś powiedzieć?
Wzdychnęłam i wydusiłam z siebie
- No właśnie, mam dla ciebie pytanie...
Zatrzymał się i popatrzył na mnie a ja w jego ciemne oczy.
- Dajesz, mów
- Już od jakiegoś czasu mi się podobasz ale nie miałam odwagi się spytać ciebie o to, chc-chciałbyś może b-być moim chłopakiem?
- Haha co? ja i ty? wybij sobie to z głowy, nigdy w życiu, jesteś jakaś nienormalna!Nie odpowiedziałam nic, po prostu zamarłam. Łzy mi napłynęły do oczu, uklękłam i się popłakałam, miałam sobie za złe że go o to spytałam
-Wiedziałam, wiedziałam że tak będzie! - KrzyknęłamSiedziałam w jednym miejscu z 15 minut i cały czas płakałam. Wreszcie wstałam cała zapłakana i dalej kontynuowałam drogę do szkoły.
Kiedy byłam już przy wejściu było za 5 minut 8:00 więc weszłam do szkoły. Najpierw poszłam wytrzeć łzy z policzków i powoli szłam do sali gdzie miały rozpocząć się lekcje.
Siadłam na swoim miejscu, lekcja się już zaczęła. Na początku nauczyciel chyba zauważył że coś jest ze mną nie tak bo podszedł i się zapytał:
- Coś się stało?
Nagle cała klasa odwróciła się w moją stronę, także Luke przez którego miałam złamane serce.
- Nie, nic się nie stało wszystko w porządku
- Jesteś pewna?
- Tak, tak - Powiedziałam załamanym głosem
- No dobrze, ale jakbyś chciała pogadać możesz po lekcjach przyjść do mojego gabinetu.
- Dobrze dziękuje profesorze.
I kontynuował lekcję.Lekcja się zakończyła. Podeszłam do Nicole i Alexandry które rozmawiały razem i pociągnęłam je bez słowa to łazienki.
- Ała Kurwa! moja ręka! Wyrwiesz mi ją zaraz - Krzyknęła Alex.
- Co ci znowu? - Zapytała Nicole.
- Powiedziałam Luke'owi że mi się podoba.
- O to super! - Krzyknęły nawzajem.
- No właśnie nie... Wyśmiał mnie i powiedział że jestem nienormalna.
- Że co!? co za dupek! Jak on tak mógł.
- Ale on ma racje. - oznajmiłam
- Nie mów tak, on jest zwykłym skurwysynem, nie przyjmuj sobie tego do serca, znajdziesz o wiele lepszego.
- Ale mnie wkurwił. Idę mu wygarnąć. - Powiedziała Alex
-Nie, nie pogarszaj sytuacji, proszę.
- Na pewno nie chcesz się na nim zemścić?
-Nie, nie chce...
Podeszły i mnie przytuliły.
- Będzie dobrze - Powiedziała Cicho NicoleKiedy wszystkie lekcje się już skończyły Jak najszybciej Pobiegłam do domu. Płakałam przez cały dzień, moi rodzice chcieli się dowiedzieć co się stało ale nie chciałam się przyznać. Resztę tego dnia przepłakałam i przespałam ze złamanym sercem.
————————————————-
Ale się podziało :o jutro kolejna część trzymajcie się ciepło kocham was :3
![](https://img.wattpad.com/cover/258026236-288-k350581.jpg)
CZYTASZ
Fałszywa miłość
Storie d'amoreOna myślała że naprawdę się w niej zakochał, jednak było inaczej... W Książce występują przekleństwa