5

181 13 0
                                    

Szliśmy sobie z Noah uliczką i nagle się podknęlam Noah mnie złapał. Na szczęście zdą_yl bo inaczej bym pewnie wylądowała w szpitalu ze złamanym nosem czy coś.

N:nic ci nie jest?!!

J:tak na szczęście zdążyles mnie złapać.

N:śpimy dziś sobie gdzieś w lesie wiem że głupi pomysł ale myślę że fajny.

J:w sumie jasne!

N:dam ci moją bluzę żeby nie było ci zimno.

J:dziękuję

N: to można powiedzieć dobranoc! *dał mi buziaka w policzek*

J:dobranoc! *Też dałam mu buziaka*

N:dobra już koniec bo się zabuziaczkujemy na śmierc hahha dobranoc.!

J:dobranoc!

Na szczęści nie zapomniałam napisać do mamy że śpię u Noah napisałam tak bo myślałam że będzie zła jak się dowie że spaliśmy w lesie a Noah.

*rano*

N:Hej mała dobrze się spało? Haha

J:bardzo twardo haha.

N:hahah bo spałaś na szyszkach.!

J;właśnie wiem.

Noah się podniusł i na mnie przypadkiem spadł.

N:Boże przepraszam najmocniej nic ci nie jest!?

J: nic mi nie jest nic mi nie zrobiłeś spokojnie.

N:to dobrze juz  się przestraszyłem.

Faktycznie gdyby nie przytrzymał się regami podłoża może i by na mnie spadł mocniej i no przygniutl by mnie jak jakiegoś robaczka haha

J:pomórz mi wstać

N:okej

Noah się dziwnie na mnie patrzał.

J:coś nie tak?

N:ehhhhh... Nie patrz w dół!

To zabrzmiało jak wyzwanie więc oczywiście się spojrzalam. I O mój Boże!!! Miałam całe zakrfawione spodnie od góry po prawie kolana! Zwpomialam zmienić podpaskę.
Noah lekko spanikował i myślał że mnie to boli ale nic z tych rzeczy on dał mi znowu swoją bluzę rzebym się zakryła jak by ktoś szedł żeby nie zobaczył. Weszliśmy szybko do mojego domu i od razu do pokoju! Wbiegliśmy tak jak burza! Noah szukała mi jakieś dresy a ja starałam się szybko sprać plamę zeby nie została. Na szczęście się udało.

N:wszystko w porządku?

J:tak tak

N:masz przyniosłem Ci podpaski

J:dzięki.

N:nie ma za co mała.

J:*znowu powiedział do mnie mała,! *

Byłam bardzo tym podekscytowana.

N:to co Netflix?

J:oczywiście

W trakcie oglądania zasnęliśmy bo w lesie nie ukrywam było nam bardzo nie wygodni ale jakoś zasnęliśmy.

Leżeliśmy w taki sposób

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Leżeliśmy w taki sposób.

*już wstaliśmy*

N:przepraszam że się na ciebie położyłem!

J:nie ma sprawy nic nie szkodzi!

N:na pewno?

J:na pewno

Noah dalej wrócił do takiej pozycji w jakiej spaliśmy.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejo rozdziały teraz będą troch~ krótrze lub czasem dłuższe to zależ y ponieważ nie zaprzeczajmy ze jednak długo się pisze te historyjki dzk za zrozumienie papatki

Noah schnapp ~my boyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz