Były eleksiry. Usiadła z swoją przyjaciółką. Która była w domu węża. Profesor wszedł do klasy.
Moi drodzy w Hogwarcie odbędzie się wielka uroczystość. Przyjadą wasi rodzice ale tylko niektórych. Na bal przyjdą Nina... Malwina... Martyna... Lestrange... Riddle... Rosier... - powiedział a potem zaczoł lekcje
#####
Martyna, Tom zaczekajcie. - powiedział
Tak profesorze. - powiedział Tom, dziewczyna pomyslała: gdyby profesor wiedział jakie wczoraj zaklęcie rzucił
Chciałbym abyście razem poszli na bal. - powiedział
Dobrze. - powiedziała
Wyszła to była już ostatnia lekcja na dzisiaj. Wieczorem poszła do biblioteki żeby na pisać wypracowanie na obrone przed czarną magią. Wyszła jak napisała. Prawie na kogoś wpadła.
#####
Dziewczyna poszła na nudną historie magii. Dziewczyna podtrzymywała się myślią że jutro piątek. Na ten cały bal mieli dwa tygodnie. Dziewczyna i jeden chłopak ani na chwile nie zasneli. Dziewczyna zawsze chodziła spać po dwudziestej drugiej. I rano wstawała jakieś pół godziny przed lekcjami. Co nie raz dziwiło klasę. Dziewczyna musiała słuchać żeby chociaż trochę mniej się nudzić.
#####
Dziewczyna właśnie szła na cało nocny patrol z Riddle'm. Szła nie bała się. Ale musi odrzyskać jej różdżkę. Różdżka którą miała odziedziczyła rdzeń miała z włókna smoczego serca i różdżka którą jej zabrał ma włos jednorożca. Riddle już czekał. Reszta dziewczyn z klasy też i większość chłopaków.
Oddasz mi wreście moją różdżkę. - powiedziałam do niego odrazu
Grzeczniej. - powiedział jej
To oddaj moją różdżkę. - powiedziałam
Nie teraz. - powiedział - Bo nie mam jej przy sobie. Kiedyś ci ją oddam. A teraz chodź.
Szli nie odzywając się do siebie. Gdy poczuła że chłopak chce znowu wejść do jej umysłu. Miała już dość tego. Postanowiła sama mu wejść do umysłu. Spróbowała ale nie udało jej się.
Możesz przestać. - powiedziała
Nie. - powiedział
Co ci nauczyciele sobie myśleli. - powiedziała cicho
A tak jako że profesor nasz poprosił to trzeba to zrobić. Jutro idziesz że mną do Hogsmaet. - powiedział stanowczo na co dziewczyna prychneła - Coś cię śmieszy.
Dużo. - powiedziała
Ciekawe co. - powiedział
Może to że mam twoją różdżkę. - powiedziała i pomachała jego różdżką
Oddawaj. - powiedział
Dobra. - powiedziała i rzuciła, chłopak złapał
Masz nie octawiać takich numerów. - powiedział
Bo co. - powiedziała kpiąco
Czy ty na pewno jesteś w Griffindorze? - zapytał się
Tak. Choć równie dobrze mogłam być w Slitherinie. - powiedziała - Pójdę z tobą nie wiem po co ale pójdę.
Resztę patrolu się nie odzywali.
CZYTASZ
gryfonka Lestrange i Tom Marvolo Riddle
Short StoryJest siostrą bliźniczką Lestrange'a. Resztę dowiecie się czytając tą książkę.