rozdział 7

45 4 0
                                    

Dziewczyna siedziała w bibliotece pisząc wypracowanie na transmutacje. Miała dość tego przedmiotu. Jej to nie interesowało. W jej myślach narodził się pewien plan.

#####

Oglądała książki w dziale zakazanym gdy usłyszała za plecami zimny głos.

Tego się po tobie nie spodziewałem. - powiedział

Ty mnie w ogóle nie znasz. - powiedziała pogardliwie

Poczuje że ten znowu chce się wedrzeć do umysłu. Dziewczyna nie pozwoliła na to. 

Jesteś w tym lepsza niż ostatnim razem. - powiedział

Może. - powiedziała 

Usłyszeli kroki. Dziewczyna schowała się za regałem. Światło z jej różdżki zgasło. Ktoś wszedł do biblioteki. Po paru minutach wyszedł. Dziewczyna odczekała jakieś dziesięć minut. Gdy już miała wychodzić z działu ksiąg zakazanych. Chłopak złapał ją za nadgarstek i wciągnął spowrotem za regał. 

On na nasz czeka. - powiedział cicho - Chce nas złapać chyba, nie chcesz szlabanu?

Co cię to? - powiedziała wkurzona  

Wyszli po pewnym czasie nikogo nie było. Dziewczyna szybko wróciła do dormitorium. Myślałam o tym co się dzisiaj wydarzyło. Jutro ma z nim patrol. ''Genialnie'' pomyślała. 

*************

Krótki ale nadrabiam zaległości z mojej pierwszej książki. 

gryfonka Lestrange i Tom Marvolo RiddleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz