6.

61 7 0
                                    

Minął tydzień od poprzednich akcji. Chłopaki mieli dużo w planach, ale nie chciało im się tych planów zrealizować więc obydwoje postanowili pójść na dobrze znany każdemu rynek i pożulować sobie. Dotarli na miejsce. Siedzieli tak w ciszy nie odzywając się do siebie nie wiem czemu, ale pewnie, dlatego że wczoraj całą noc gadali o pijanych kotkach z piwnicy baby, która uczyła ich matmy, gdy byli jeszcze w Japonii i o planowanej przez nich podróży do Stanów Zjednoczonych bo Oikawa bardzo w swoim życiu chciał spotkać prawdziwego rekina i go pogłaskać. Po kilku minutach Iwa wstał bez słowa i poszedł gdzieś. Oikawa się bardzo wystraszył, że Iwa idzie się zajumać więc pobiegł za nim, ale na rynku było tyle osób, że zgubił się w tłumie. Stał na środku jak pajac po czym po 5 minutach stania tak zorientował się, że zgubił Iwaizumiego i zaczął płakać. Wszyscy zaczęli się na niego lampić jakby PiS zobaczyli, gdy nagle poczuł, że ktoś mu zatyka usta.

Iwa: OIKAWA DEBILU CO TY ROBISZ?

Oikawa: I-IWA-CHAN TY ŻYJESZ!!!!

Iwa: TAK, A CZEMU MIAŁBYM NIE ŻYĆ?

Oikawa nie odpowiedział na to pytanie po prostu udawał, że nie usłyszał, ale tak naprawdę to sam nie znał odpowiedzi.

Oikawa: Przy tobie czuje się jak przy mojej mamusi, która zawsze robiła mi dobre kanapki, a jak przyprowadzałem ze sobą do domu stado fanek to mnie biła krzycząc „PRZESTAŃ BYĆ ŁADNY BO NIE CHCĘ SIĘ 5 RAZ W TYM MIESIĄCU DOWIEDZIEĆ, ŻE BĘDĘ BABCIĄ"

Iwa:... Jesteś ojcem?

Oikawa: Tylko 10 dzieci, a z tego co wiem to 3 jest w drodze.

Iwa: O japier****

Oikawa: MOGĘ CI JE WSZYSTKIE PRZEDSTAWIĆ! Miechubachu to mój ulubiony i 1 w dodatku!

Iwa: Nie trzeba...

Oikawa: A i nie wiem czy wiesz, ale ja też postanowiłem ostatnio być w ciąży.

Iwa: CO?

Oikawa: No powiem ci, że trudno było, ale udało się i będziesz starym zaniedługo!!!

Iwa w myślach: Trzeba go uwolnić z tego smogu.

Iwa: Wiesz może w jakim kraju jest mega czyste powietrze?

Oikawa: W Szwajcarii?

Iwa: Ok kupujemy bilet!

Oikawa: ALE JA CHCIAŁBYM ŻEBY GIENIO SIĘ W KARAKOWIE URODZIŁ!

Iwa: Chodź do ginekologa najpierw...

Iwa wziął Oikawe za nadgarstek i pociągnął za sobą przez pół Krakowa aż w końcu znaleźli ginekologa i jakby nigdy nic wbili do gabinetu.

Iwa: DZIEŃ DOBRY KOLEGA MÓWI, ŻE ZACIĄŻYŁ MOŻE MU PANI POWIEDZIEĆ, ŻE TAK NIE BYŁO?

Baba: Kolega siadaj na krzesełko USG robimy

Oikawa siadł, albo raczej położył się na specjalnym fotelu. To co tam zobaczył było dla niego szokiem do końca życia... ON NIE BYŁ W CIĄŻY! (no kto by pomyślał?)

Oikawa: A-ale jak to?

Baba: Zalecałabym żeby pan zabrał kolegę do jakiegoś psychologa lub czegoś podobnego.

Iwa: A wie pani, że miałem zamiar zrobić to odkąd go poznałem?

Baba: Sądzę, że nadszedł czas.

Iwa: Tak ja też... TO NARA

Obydwoje wyszli jakby nigdy nic się nie stało. Oczywiście, że Iwie się nie chciało brać załamanego Oikawy do psychologa więc po prostu ubrał piłkę, namalował jej twarz i wmówił Oikawie, że to jego dziecko, a zrobił to tylko dla spokoju.

Iwa: Oikawa!

Oikawa: ARNOLDA OBUDZISZ!

Iwa: Chuchaj(?)

Oikawa chuchnął (nie wiem jak się to słowo pisze XD) do jakiejś dziwnej rurki i zobaczył zszokowanego Iwe.

Iwa: PANIE TO NA IZBĘ WYTRZEŹWIEŃ TRZEBA! KIEDY TY SIĘ TAK UPIŁEŚ?

Oikawa: Nie pamiętam...

Iwa oddał Oikawe na izbę wytrzeźwień mając spokój na chociaż chwilę. Przypomniał sobie nagle, że jest w drużynie siatkarskiej, w której jednak długo go już nie ma więc postanowił zadzwonić to Mattsuna.

Mattsun: Halo?

Iwa: Siema. Ogólnie Oikawa się nachlał i mówił coś, że jest w ciąży obecnie siedzi na izbie wytrzeźwień to ja postanowiłem, że zadzwonię.

Mattsun: CZEKAJ CO? JAK TO W CIĄŻY? ALE BEKA! IDEALNA INFORMACJA NA TWITTERA!!!!!!

Iwa: Tak tak... Potem się pochwalisz, a teraz słuchaj!

Mattsun: No słucham.

Iwa: Masz hajs na bilet?

Mattsun: Jaki?

Iwa: Z Krakowa do... No tam gdzie mieszkamy wiesz.

Mattsun: A tak się składa, że dzisiaj przez przypadek ukradłem kilka tysięcy.

Iwa: Jak przez przypadek?

Mattsun: Szczegóły kiedy indziej chcesz hajs czy nie?

Iwa: No chce.

Mattsun: To musisz mi wysłać zdjęcie pijanego Oikawy. Masz czas do jutra, a ja muszę kończyć bo tak.




Sama nie ogarniam co się tu stało, no ale ok XD

Oikawa i Iwa-chan w Karakowie (Krakowie)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz