Błądziłem po mieście patrząc na ciemne niebo, nie mieli racji, prawda Jungkook? Byłeś zemną, jesteś cały czas i ani razu nie odszedłeś choćby na chwilę.
Usiadłem w parku, była noc więc wielu ludzi nie było dzięki czemu nie musiałem się martwić o fanów.- Jungkook - cicho szepnąłem w bok - jesteś tu, prawda? - pojedyncza łza spłynęła po moim policzku - powiedz że jesteś - brzmiałem żałośnie lecz w tej chwili to nie grało roli, jednak nie dostałem odpowiedzi, nie słyszałem ani jednego pomruku jego cudownego głosu, czułem pustkę, tą cholerną, cichą pustkę.

CZYTASZ
To tylko pragnienie
Short StoryCodziennie widział jego uśmiech, szczęście, jego piękne zadbane włosy, humor który dopisywał z każdą chwilą coraz bardziej. Kochał go z całego serca i nie wyobrażał sobie aby zabrakło mu jego całego świata obok. Mogło by się wydawać że jest szczęśc...