Ciel:JUŻ BIEGNE!
Sebastian:HSHAVSHABSHAGDBAHSYWHAHDHAHSHWHAHWHQHSHWGAGHSAHSHHWHAHSHQGSGWHAIDUW
Grell:Sebuś~ co ci jest?
Sebastian:PANICZ SIĘ NA SCHODACH WYWALIŁ I SIĘ STURLAŁ ZE SCHODÓW SUHWQVUE1NSUWHWHSHQBDGQHAHGAHAHAHWHAGAGAGAGAGAG
Alois:POMÓŻ MU!
Sebastian:Cicho siedź,sam wyniosłem tą szafę.
Alois:O TY GNOJU!!!
Sebastian:Dobra umieraj tam w ciszy.
Ciel:Moja twarz :'(
Alois:Ciel co cie boli?
Alois:Ciel zawioze Cię do szpitala!!!
Ciel:Przecież siedzisz w szafie..
Alois:Teraz Elizabeth tam siedzi.
Alois:Szaf mat.
Ciel:GRAŁEŚ W SZAFY I MNIE NIE ZAPROSILES.
Ciel:NIE ODZYWAJ SIĘ DO MNIE!
Alois:Ale..powinieneś się cieszyć ,że wygrałem..
Alois:¯\_༼ ಥ ‿ ಥ ༽_/¯

CZYTASZ
~Kuroshitsuji Messenger~
FanfictionSzczerze to nie wiem czy ktoś przeczyta to co będzie w tej nieudanej ZAPEWNIE książce. Jeśli będzie jakiś tekst zściągniety z jakiejś innej książki przepraszam ale zrobiłem to nieświadomie, pisze książkę sam i nie ściągam tekstów a jak już coś będzi...