Ciel:Elizabeth.
Alois:Hej Ciel!
Elizabeth:?
Ciel:Po co wczoraj chcialas sie włamać do mojego pokoju przez okno?-
Alois:EJ TYLKO JA TAK MOGĘ ROBIĆ!
Elizabeth:Ja? Em..nie to nie ja.
Ciel:Nie? Jak walnąłem w okno bo myślałem ,że to Alois to potem słyszałem huk i popatrzylem przez okno aby się pośmiać z Aloisa.
Alois:Ja jak wchodzę przez okno to przynajmniej mi sie udaje ale...
Alois:TO NIE ZMIENIA FAKTU ŻE TYLKO JA MOGE SIE WŁAMYWAĆ DO CIELA!
Ciel:A ty tam leżałaś no to nie ukrywam prawie sie udusiłem.
Elizabeth: ;-;
Ciel:Wygladałaś jak Grell gdy nie uda mu sie poderwać Sebastiana a nawet śmieszniej.
Grell:ŻE CO!?
Ciel:Sory nie mialem jej do czego porównać tak wyszło.
Grell:A ok pa.
Alois:Dobra.
Alois:Wybacze ci jeśli to nagrałeś i mi pokażesz.
Ciel:Nagrałem! \ (•◡•) /
~
Okej to było słabe. Chciałem coś wrzucić więc tak o to powstał ten rozdział kolejny pewnie za pare dni lub jutro jeśli sie pośpiesze no cóż ale miłej nocy!

CZYTASZ
~Kuroshitsuji Messenger~
FanficSzczerze to nie wiem czy ktoś przeczyta to co będzie w tej nieudanej ZAPEWNIE książce. Jeśli będzie jakiś tekst zściągniety z jakiejś innej książki przepraszam ale zrobiłem to nieświadomie, pisze książkę sam i nie ściągam tekstów a jak już coś będzi...