" Cicho, cicho, dzieci...
Mamo, czy to demony? Czy to Dziki Gon? Zmory z piekła rodem? Mamo, mamo!
Cicho, cicho, dzieci. To nie demony, nie diabły...
Gorzej.
To ludzie".
[Strona 37/38]" Ciri była zdziwiona i rozczarowana, ale przeszło jej szybko. Uczyła się. Także tego, by nie dziwić się za dużo i za dużo nie oczekiwać - bo wtedy rozczarowanie bywa mniej dotkliwe".
[Strona 49]" — Moje myśli, droga Falko — rzekł po chwili — może i nie są przyzwoite, może i nie są ładne, ba, w sposób oczywisty nie są niewinne... Ale, na bogów, są one zgodne z naturą. Z moja naturą. Czynisz mi despekt, mniemając, że mój pociąg ku tobie ma podłoże w jakiejś... perwersyjnej ciekawości. Ha, czynisz również sobie samej despekt, nie zauważając lub nie chcąc po przyjąć do wiadomości faktu, że twój zniewalający urok i niecodzienna uroda są w stanie rzucić na kolana każdego mężczyznę. Że czar twego spojrzenia...
— Słuchaj, Hotsporn — przerwała. — Czy ty dążysz do tego, by się ze mną przespać?
— Cóż za inteligencja — rozłożył ręce. — Po prostu brak mi słów".
[Strona 64]" — Jak pląsać, to pląsać. Graj, muzyko!"
[Strona 77]" — Jaskier! Nie śpij w siodle!
— Ja nie śpię. Ja twórczo myślę!"
[Strona 97]" — Niezbyt piękna, rzekłabym. Ale nieźle zbudowana... Całkiem przyjemne... ciałeczko.
Ciri szarpnęła się, odepchnęła natrętną rękę, blednąc ze wściekłości i sycząc jak wąż.
— Proszę nie dotykać — rzekł zimno Bonhart. — Nie karmić. Nie drażnić. Nie biorę odpowiedzialności".
[Strona 165]" — Widź-min! — wyartykułował wizgliwie, ale wcale wyraźnie pekińczyk, kurczowo wczepiony w but Geralta. — Widź-min-min. Sukin-syn.
— Odczep się — rzekł przez zaciśnięte zęby. — Odczep się od buta, bo kopnę cię w dupę".
[Strona 264]" Pukacz pochylił się nad nim i zionął wódką. Szelmy pędzą tu samogon, pomyślał machinalnie Geralt".
[Strona 265]" — Czy wiesz, wiedźminie, co jest największym minusem długowieczności?
— Nie.
— Seks.
— Co?
— Dobrze słyszałeś. Seks. Po niecałych stu latach robi się nudny".
[Strona 274]" — To wszystko?
— Tak.
— Do widzenia zatem.
— Zaczekaj.
— Mówiłem. Pilno mi".
[Strona 278]" — Nie pędź tak! — Pęd powietrza wciskał słowa z powrotem do gardła.
— Bo co?
— Piłeś!
— Uuuaaahaaaaaaaa!"
[Strona 281/282]" — Tylko ucho ci urwało — stwierdziła wreszcie. — Nie ma się czym przejmować.
— Łatwo ci mówić. Ja bardzo lubiłem to ucho".
[Strona 290]" Geralt spojrzał, zobaczył i westchnął głośno. Angoulême też zobaczyła. I zbladła.
— O, kurwa!"
[Strona 295]" — Nikt nie chce cierpieć. A przecież jest to udziałem każdego. A niektórzy cierpią bardziej. Niekoniecznie z wyboru. Rzecz nie w tym, że znosi się cierpienie. Rzecz w tym, jak się je znosi".
[Strona 359]" — Czy zdolna jesteś do wybaczania?
— Wybaczyłam już dawno.
— Nasyciwszy się pierwej zemstą.
— Tak.
— Żałujesz?
— Nie".
[Strona 360]" — Dzieci ci, dziadu, czarownicami straszyć!
— Nie wymówcie, panie, w złą godzinę. Bo jeszcze wam rzeknę, że najgroźniejsze wiedźmy, te wiedźmowego stanu hrabiny i księżne, o, ho, ho, te nie na miotłach, nie na ożogach ni moździerzach jeżdżą, nie! Te cwałują na swych czarnych kotach!
— He, he, he, he!
— Prawda to! Albowiem w wilię Saovine, na tę jedną jedyną noc w roku, zmieniają się koty wiedźm w czarne jak smoła klacze. I biada temu, kto nocą jak kir czarną posłyszy stuk kopyt i ujrzy wiedźmę na karej klaczy. Kto się z taką wiedźmą spotka, nie odejmie się śmierci. Zakręci nim wiedźma jak wieja liściowiem, porwie w zaświaty!
(...) Rispat La Pointe, który wyszedł na ganek, by ulżyć pęcherzowi, wrócił biegiem, a twarz miał białą jak śnieg. Gwałtownie zagestykulował, wskazując na drzwi. Nie zdążył wykrztusić słowa. I nie było trzeba. Z podwórza donośnie zarżał koń.
— Kara klacz — powiedział Fripp z twarzą niemal przyklejoną do błon okna. — Ta sama kara klacz. To ona.
— Czarownica?
— Falka, durniu".
[Strona 439/440]" — (...) Nie, Yennefer. Jeśli tak myślisz, mylisz niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu".
[Strona 460]" Starsza Krew, która płynie w twoich żyłach, daje ci władzę nad czasem. I nad przestrzenią. Nad wymiarami i nad sferami. Jesteś teraz Panią Światów, Ciri. Masz potężną Moc. Nie pozwól, by ci ją odebrali i wykorzystywali do własnych celów zbrodniarze i niegodziwcy...
— Nie pozwolę.
Żegnaj, Ciri. Żegnaj, Jaskółko.
— Żegnaj, Stary Kruku".
[Strona 486]
CZYTASZ
Cytaty - Wiedźmin
CasualeJak sama nazwa wskazuje - cytaty z sagi "Wiedźmin" [po ang. Witcher] ❤ Podaje numery strony z tych wydań książek, które widnieją na górze rozdziału, bo akurat z tych książek korzystam 💚