mroczny znak

1K 55 20
                                    

Gdy Elizabeth weszła przez drzwi domu James'a czuła się nieswojo, wiedziała że przez to co zaraz się stanie brat ją znienawidzi. Ale musiała to zrobić. Musiała mu to pokazać.

-Hej moja kochana siostrzyczko-

James był bardzo pogodny tak jak zawsze, na początku ich spotkania nazywał ją dziwacznym przezwiskiem. Ale gdy weszła do pokoju w którym przebywał jego mina nie była już taka jak wcześniej. Przyjrzał się dziewczynie a jej wygląd cieco go zaniepokoił, była ubrana na czarno i chodziła z kapturem na głowie.

-jezu Elizabeth! Co ci się stało?-

Dziewczyna nie odpowiedziała, podniosła tylko smutny i pełen wyrzutów sumienia wzrok na swojego brata. Muszę to zrobić.

-Przepraszam..-

-co do cholery się stało!?-

-James muszę ci coś powiedzieć...- powiedziała po chwili ciszy. -a raczej pokazać...-

Chłopak był zszokowany. Jego siostra zawsze była pogodna, tak jak on, a może nawet bardziej. Patrzył jak dziewczyna podnosi rękaw swojego czarnego płaszcza po chwili jego oczom ukazał się..  mroczny znak. Znak jego i tych ludzi.

-Przepraszam..-

To oznaczało że..

-Jestem teraz jedną z nich-

Powiedziała po cichu dziewczyna. Próbójąc powstrzymać łzy. Udawało jej się dość długo, jej serce pękło jednak gdy zobaczyła że jej bratu po policzkach spływają gorzkie łzy..

-James.. powiedz coś.. proszę..-

chłopak nie reagował patrzył na nią tępym wzrokiem. Dalej miał nadzieję że to wszystko to sen.. albo żart.

-Braciszku proszę..- mówiła szeptem dziewczyna, teraz również ona płakała
-powiec coś.. proszę.. James..-

Do chłopaka dopiero teraz dotarło. To nie żart. To nie sen. Zrobiła to. Została jedną z "nich".

-James.. powiedz coś.. cokolwiek.. proszę...-

W chłopaku coś pękło. Wstał i powiedział

-Wiesz w ogóle co zrobiłaś?! Widzisz co zrobiłaś sobie?! Co zrobiłaś Mnie?!-

mówił dalej przez łzy ponieważ dalej nie potrafił się ich pozbyć.

-mieliśmy robić wszytsko razem! Mieliśmy być odważni! We dwoje! Zrobiłaś to! Zrobiłaś to czego pod żadnym pozorem nie powinnaś! Zostałaś jedną z nich! Z ludzi "jego"-

Dziewczyna rozplakala się jeszcze bardziej, bo jej brat nigdy nie podnosił na nią głosu. Ale wiedziała że chlopak ma rację. Gdy byli mali planowali wszytskie rzeczy które zrobią gdy będą mogli. Zawsze wiedzieli ze on jest zły. Że on zabija bez litości. Ze do niego nigdy nie dołączą. Ona to jednak zrobiła. Zrobila to co przysiegnela sobie ze nigdy nie zrobi.

-James proszę wysłuchaj mnie..-

Chłopak tylko pokręcił głową, gdy kierował się do drzwi uderzył jeszcze pięścią w ścianę. Nie mógł uwierzyć ze jego siostra zrobila to. Dołączyła do niego. Potem energicznie otworzył drzwi i wybiegł. Zostawiając dziewczynę samą. Opadła na fotel i zaczęła płakać. Zrobiłam to co słuszne.. bo chociaż wiedziała że dołączenie do śmierciożerców jest złe to robi to w dobrych intencjach. I miala nadzieje że jej brat to kiedyś zrozumie.

𝑵𝒂 𝒛𝒂𝒘𝒔𝒛𝒆..  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz